OFICJALNIE: Zaskakujący transfer w Turcji. Zamiast o puchary, powalczy o utrzymanie
2024-01-13 11:21:07; Aktualizacja: 1 rok temuMame Thiam należał do gwiazd, walczącego o puchary, Kayserisporu, ale zdecydował się przenieść do Pendiksporu, któremu spróbuje zapewnić utrzymanie.
Mame Thiam to 31-letni napastnik, który swoją karierę rozpoczynał we Włoszech, jednak nigdy tam tak naprawdę nie zaistniał. Niby był związany z takimi markami jak Inter Mediolan czy Juventus Turyn, ale nigdy w nich nie zadebiutował i doświadczenie zbierał głównie na wypożyczeniach - we Włoszech, ale nie tylko, bo na tej zasadzie występował również w greckim PAOK-u i belgijskim Zulte Waregem.
Potem w jego karierze przyszedł czas na bardziej egzotyczne kierunki, bo czterokrotny reprezentant Senegalu grał w Iranie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, skąd latem 2019 roku przeniósł się do Turcji.
Tam wyrobił sobie naprawdę dobrą markę. Zaczął w Kasımpaşy, by potem trafić do wielkiego Fenerbahçe, a od ponad dwóch lat Thiam związany był z Kayserisporem.Popularne
W trwającym sezonie spisywał się szczególnie dobrze. W 19 ligowych spotkaniach strzelił aż 11 bramek, co czyni z niego trzeciego najlepszego strzelca tureckiej Süper Lig. Więcej od niego na koncie mają jedynie takie gwiazdy jak Edin Džeko (16) i Mauro Icardi (12).
Patrząc na dyspozycję Senegalczyka, jego transfer nie zaskakuje. Dziwić za to może jego kierunek.
Thiam zamienił Kayserispor, który zajmuje szóste miejsce w tabeli i ma realną szansę na udział w europejskich pucharach, na plasujący się na 19, czyli przedostatniej lokacie Pendikspor.
Transfer 31-latka z pewnością przywrócił kibicom tej drużyny wiarę w utrzymanie, ale nie będzie o to łatwo, nawet jeżeli Thiam utrzyma formę, bo strata do bezpiecznej, 16, pozycji wynosi pięć punktów.