19-krotny reprezentant Republiki Zielonego Przylądku od trzynastego stycznia pozostawał bez klubu, kiedy rozwiązał swój kontrakt z Lokomotiwem Moskwa za porozumieniem stron.
Przez półtora roku rozegrał on 15 spotkań i strzelił gola. Uprzednio w barwach FC Porto atakujący zanotował dziesięć trafień oraz dwie asysty.
Zawodnik szukał dla siebie nowego pracodawcy, a jego agent próbował ulokować go w Anglii. Ostatecznie Arsenal nie wyraził zainteresowania współpracą.
Teraz angaż Zé Luísa ogłosiło Al-Taawon. 31-latek podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca.
W efekcie piłkarz po dwunastu i pół roku opuścił Europę, a następnie dołączył do obecnie piętnastej ekipy w tabeli saudyjskiej ekstraklasy. Na miejscu spotkał między innymi Christiana Luyindamę, Kaku czy Aschrafa El Mahdiouiego, byłego już gracza Wisły Kraków.