Ogromny gest Luki Modricia wobec kolegów z Milanu. Wydał przeszło 20 tysięcy euro

Wraz z przybyciem do AC Milanu Luka Modrić zdecydował się na niecodzienny gest. Zamiast dostosować się do panującego zwyczaju w tamtejszej szatni, reprezentant Chorwacji postanowił zafundować każdemu zawodnikowi po iPhonie – ujawnił Santiago Giménez, napastnik zespołu, w rozmowie z Jorge Rubio, autorem kanału na TikToku.

40-letni Modrić starzeje się jak wino. Jeszcze do końca poprzedniej kampanii bronił barw Realu Madryt. Zamiast cieszyć się zasłużoną emeryturą lub przynajmniej upolowaniem lukratywnego kontraktu w Arabii Saudyjskiej czy Stanach Zjednoczonych, zdecydował się na przedłużenie kariery na najwyższym poziomie.

14 lipca podpisał umowę z AC Milanem. Zawiera ona opcję automatycznej prolongaty za obopólną zgodą. To sprawia, że pomocnik może grać na europejskich boiskach niemal do 42. roku życia.

Ambicją kapitana „Vatrenich” pozostaje udział na kolejnych Mistrzostwach Świata. Podczas dwóch poprzednich turniejów z drużyną narodową wywalczył brązowy oraz srebrny medal. Do kolekcji brakuje upragnionego złota.

Popularne

Previous

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Ten trener zarabia w Ekstraklasie najwięcej

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

Trener na rozmowach w Legii Warszawa! Tego żąda od klubu

Legia Warszawa może postawić na tego trenera. W przeszłości był bliski przejęcia reprezentacji Polski

On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Afonso Sousa wróci w wielkim stylu? „Jest na to gotowy”

Jakub Rzeźniczak wskazał kandydata na trenera Legii Warszawa. „Sprawdziłby się idealnie”

Next

Bez wątpienia Modrić to teraz wyjątkowa osobowość w szatni „Rossonerich”. Świadczy o tym nie tylko doświadczenie i dokonania, ale też niecodzienny gest.

Według jednego z kolegów zawodnika uchylił się on od zaśpiewania piosenki na przywitanie. Zamiast tego postanowił zaskoczyć wszystkich prezentem w postaci... najnowszego iPhone'a.

– Zaraz po podpisaniu kontraktu, gdy weszliśmy do szatni, przy szafce każdego piłkarza znajdował się iPhone. Modrić dał nam go w prezencie. Zgodnie z tradycją, kiedy zawodnik przybywa do nowego klubu, musi zaśpiewać jakąś piosenkę. On zamiast tego zdecydował się wręczyć nam wszystkim taki prezent – ujawnił Giménez.

Rachunek obciążył konto Modricia na ponad 20 tysięcy euro. To kontrolowany wydatek, zważywszy wynegocjował tygodniową stawkę wynagrodzenia na poziomie około 125 tysięcy euro.

Po 14 występach wychowanek Dinama Zagrzeb dołożył trafienie i asystę.