Ogromny konflikt w reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz musi odejść

Minęły dwa tygodnie od ostatniego meczu biało-czerwonych na mundialu, a przez cały czas mówi się głównie o zwolnieniu selekcjonera.

Przepychanki dotyczące premii postawiły Czesława Michniewicza w złym świetle, wobec czego zareagować postanowili sponsorzy kadry. Oczekują oni stanowczej reakcji po stronie prezesa federacji.

Cezary Kulesza jak dotąd spotkał się oficjalnie ze sternikiem drużyny dwa razy. Najpierw poinformował go, że nie skorzysta z opcji przedłużenia umowy na tych samych warunkach. Następnie podsumowane zostały występy Polaków na Mistrzostwach Świata 2022.

Jak informują Meczyki.pl, niebawem dojdzie do trzeciego spotkania. Według Tomasza Włodarczyka będzie ono równoznaczne z zakończeniem współpracy z Michniewiczem. Najprawdopodobniej wszystko wyjaśni się w środę lub czwartek.

To samo źródło podaje, że konflikt w zespole się rozrasta. Jego podłożem są napięte stosunki Jakuba Kwiatkowskiego, rzecznika reprezentacji, z selekcjonerem.

Po stronie Kwiatkowskiego opowiedzieli się piłkarze, a poszło o krytykę dotyczącą wspomnianych premii.

– Cezary Kulesza musiałby być wariatem, żeby pójść w to i zostawić selekcjonera – przekazał Tomasz Włodarczyk.

Polska w Katarze dotarła do 1/8 finału rozgrywek. Na tym etapie lepsza okazała się Francja. Zespół ten dzisiaj zmierzy się z Argentyną w wielkim finale.