Ogromny pech Wojciecha Golli. Obrońca Śląska Wrocław drugi raz w ciągu roku uszkodził to samo kolano [OFICJALNIE]

2020-11-08 10:01:56; Aktualizacja: 4 lata temu
Ogromny pech Wojciecha Golli. Obrońca Śląska Wrocław drugi raz w ciągu roku uszkodził to samo kolano [OFICJALNIE] Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Śląsk Wrocław | Gazeta Wyborcza

Śląsk Wrocław poinformował w mediach społecznościowych o przyczynach nieobecności Wojciecha Golii w pierwszym składzie na mecz z Górnikiem Zabrze. Nie są to optymistyczne wieści, zważywszy na ciężki stan zdrowia piłkarza.

Vítězslav Lavička mocno zaufał 28-latkowi i od kiedy tylko pojawił się on we Wrocławiu, środkowy defensor miał u niego pewne miejsce w składzie. To zmieniło się dopiero w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, kiedy to Polak nie wystąpił w ani jednym spotkaniu. Przyczyną takiego obrotu spraw było uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie.

Do gry Wojciech Golla powrócił dopiero w trwającej kampanii, biorąc udział we wszystkich dziewięciu pojedynkach swojej drużyny, w tym ośmiu na poziomie Ekstraklasy. Biorąc to pod uwagę, ogromnym zaskoczeniem była jego nieobecność w podstawowej jedenastce na mecz z Górnikiem Zabrze (0:0). Jak się okazuje, demony zawodnika powróciły.

„Wojciech Golla na treningu doznał kontuzji kolana. Badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych. Obecnie ustalany jest plan leczenia i rehabilitacji, ale wiemy już, że konieczna jest kilkumiesięczna przerwa” – możemy przeczytać w komunikacie Śląska Wrocław.

Uraz dotyczy prawej nogi, zatem stoper może mówić o ogromnym pechu. Teraz jego cele musi być jednak jak najszybszy powrót do pełni sił, wszak to jeden z liderów „Wojskowych”. W ich barwach od lata 2018 roku było mu dane zagrać 68 razy. Przedtem Golla występował m.in. w NEC Nijmegen.