Ojciec Neymara: Mój syn opuści Hiszpanię, jeśli nie zajdą zmiany

Ojciec Neymara przedstawił poważne wątpliwości na temat przyszłości swego syna w Barcelonie.

Senior, a jednocześnie agent zawodnika, po raz kolejny nawiązał do trudności, jakie napotykają ich rodzinę w kraju ze stolicą w Madrycie, co poważnie komplikuje rozmowy w sprawie nowego kontraktu. Z jego ust padła nawet konkretna zapowiedzieć, że Brazylijczyk opuści Camp Nou, jeśli pewne rzeczy się nie zmienią. Co gorsze, klub nie ma na to większego wpływu. Mowa bowiem o prawie podatkowym, o złamanie którego oskarżano piłkarza. Nie tylko jego, bowiem zarzuty pojawiały się także pod adresem Lionela Messiego, Javiera Mascherano czy Xabiego Alonso.

- Cały czas słyszę pytania o nowej umowie, a tymczasem sprawa w stoi miejscu, bo czekamy na wyjaśnienie pewnych rzeczy, które nas dotyczą. Nie możemy dalej żyć w świadomości, że każdy nasz ruch może być niezgodny z prawem podatkowym. To obawa, która odbija się na naszym komforcie. Chcemy zatem wiedzieć, czy kraj akceptuje naszą sytuację. To trudne, gdy ktoś ciągle nas atakuje, zarówno tu, jak i w Brazylii. Neymar to piłkarz niezwykle medialny, musimy dbać o wizerunek - rozpoczął ojciec napastnika.

- My robimy dobre rzeczy, zgodne ze standardami, dlatego chcemy wiedzieć, czy Hiszpania pozwoli nam w spokoju pracować. Nie chcę powiedzieć, że czujemy się prześladowani, ale jeśli nie zostaną stworzone nam warunki do komfortowego wykonywania swoich obowiązków, opuścimy kraj - dodał.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Next

- Jeśli ktoś uważa nas za problem tego państwa, nie chcemy nim dłużej być. Nigdy wcześniej nie kierowano pod naszym adresem takich oskarżeń, dopiero tutaj - zakończył.