Ojciec piłkarza, który uciekł z Szachtara Donieck, ujawnia jego dalsze losy

- Na razie nie mogę powiedzieć, dlaczego Sasza uciekł z Szachtara. Mogę potwierdzić, że na pewno będzie bezpieczniejszy w Rosji. Informacje o ubieganiu się o azyl polityczny są nieprawdziwe. Mój syn o to nie prosił. Po prostu złoży wniosek o rosyjski paszport, tak jak zrobiłby to w swojej ojczyźnie w Doniecku - powiedział Jurij Rosputko w rozmowie z rosyjską agencją Regnum.

Pytany o możliwość dalszej gry 19-latka w innym klubie stwierdził:

- Teraz nie należy spodziewać się Saszy w żadnym zespole. Był bardzo zmęczony wszystkim. Na razie relaksuje się i odpoczywa, ale później zobaczymy.

Ołeksandr Rosputko zaginął na lotnisku w Antwerpii dzień po meczu drużyn U-19 Szachtara Donieck i Royalu Antwerp w UEFA Youth League, w którym rozegrał 90 minut. Piłkarz miał wyłączony telefon, a także usunął konta w mediach społecznościowych. Znaleziono jedynie jego strój meczowy.

Prawdopodobnie 19-latek przedostał się do Rosji przez Turcję. Wiadomo, że miał prorosyjskie poglądy i był przez to skonfliktowany ze swoimi kolegami z zespołu.