Ołeksandr Zinczenko poruszająco o wojnie w Ukrainie. „Gdyby nie rodzina, byłbym tam teraz”
2022-03-05 11:02:35; Aktualizacja: 2 lata temuOłeksandr Zinczenko przyznał w rozmowie z Garym Linekerem w BBC Sport, że tylko fakt posiadania rodziny powstrzymuje go od porzucenia Manchesteru City i udania się do Ukrainy, aby walczyć z rosyjską inwazją.
25-letni zawodnik aktualnego mistrza Anglii jest jednym z najbardziej aktywnych ukraińskich sportowców, który regularnie potępia wojnę wywołaną przez Władimira Putina, domaga się nakładania stanowczych sankcji na Rosję oraz potępiania działań podejmowanych na terenie jego kraju.
A teraz wielokrotny reprezentant Ukrainy udzielił wywiadu Gary'emu Linekerowi w BBC Sport i przyznał w nim, że jest w emocjonalnej rozsypce i praktycznie codziennie zalewa się łzami, widząc cierpienie swoich rodaków.
- Po prostu płaczę. Minął już tydzień, ale wciąż płaczę nawet wtedy, gdy wracam z treningu. To wszystko siedzi w mojej głowie. Wyobraź sobie miejsce, w którym się urodziłeś, gdzie dorastałeś, w którym została teraz pusta ziemia. Mogę pokazać milion zdjęć i filmów z każdego miasta w moim kraju, które zniszczyli Rosjanie - powiedział Ołeksandr Zinczenko.Popularne
- To jest operacja bezpieczeństwa? Nie. To jest prawdziwa wojna. To, co robi Rosja, jest nie do przyjęcia. Trzeba to zatrzymać. Ludzie w Ukrainie umierają z głodu. Walczą o przetrwanie, śpią w bunkrach - dodał 25-latek.
Nominalny lewy obrońca docenia jednocześnie oddanie rodzimych sportowców, którzy porzucili uprawianie swoich dyscyplin na rzecz wstąpienia do ukraińskich armii oraz sił terytorialnych, aby bronić kraju przed rosyjskim atakiem.
Sam Zinczenko z wielką chęcią by do nich dołączył, ale posiadanie rodziny powstrzymał go od natychmiastowego rozstania z Manchesterem City i udania się do ojczyzny.
- Szczerze mówiąc, to gdyby nie moja córka, moja rodzina, to byłbym tam teraz. Taki się urodziłem. Znam ludzi z mojego kraju oraz ich mentalność. Wszyscy myślą tak samo. Jestem dumny z bycia Ukraińcem. Będę nim do końca życia. Kiedy patrzę, jak ludzie walczą o przetrwanie... Brakuje mi słów. Znam mentalność rodaków. Wolą umrzeć niż się poddać - zakończył gracz Manchesteru City.