Olympiakos zrezygnował z transferu stopera

„Legenda” na przestrzeni minionych tygodni była bardzo aktywna na rynku transferowym. Do zespołu dołączyli jednak głównie piłkarze o inklinacjach ofensywnych.

Kiedy zatem klub opuścił Kostas Manolas, a kontuzji doznali Panagiotis Retsos i Ousseynou Ba, wydawało się, że kwestią czasu jest sprowadzenie nowego stopera.

Wobec zamkniętego okna transferowego w grę wchodziło jedynie zatrudnienie piłkarza bez pracodawcy. Deadline przypadał na północ, która w Grecji już miała miejsce.

Idąc tym tropem, Olympiakos zaryzykował występy z tylko dwoma zdrowymi środkowymi obrońcami w kadrze. To Pape Abou Cissé oraz Sokratis Papastathopoulos.

„Sportime” informuje, że kandydatami do wzmocnienia newralgicznej pozycji byli Nikola Maksimović, a także Timothée Kolodziejczak.

Míchel, szkoleniowiec ekipy z Pireusu, uznał, że ani Serb, ani Francuz nie są w stanie od razu pomóc drużynie. Angaż któregokolwiek z nich w jego ocenie nie miał zatem sensu.

Zamiast nich przybył środkowy pomocnik.

Hiszpan do swojej dyspozycji ma takich graczy jak Sime Vrsaljko, James Rodríguez, Cédric Bakambu czy Marcelo. To wszystko najnowsze nabytki mistrza Grecji.