Olympique Marsylia reaguje na atak chuliganów. Stanowcze oświadczenie [OFICJALNIE]

2021-01-30 21:27:26; Aktualizacja: 3 lata temu
Olympique Marsylia reaguje na atak chuliganów. Stanowcze oświadczenie [OFICJALNIE]
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Olympique Marsylia

Olympique Marsylia wydał komunikat w sprawie ataku pseudokibiców na swój ośrodek treningowy przed zaplanowanym meczem z Rennes w ramach 22. kolejki Ligue 1.

Klub ze Stade Vélodrome prezentował się bardzo solidnie do momentu przedwczesnego zakończenia poprzednich rozgrywek i ostatecznie zakończył je na drugim miejscu tuż za Paris Saint-Germain. W zaistniałej sytuacji wielu sympatyków OM liczyło, że ich ukochany zespół najgorsze chwile ma za sobą i w trwającym sezonie będzie w stanie podjąć walkę o najwyższe cele na krajowym podwórku.

Niestety już przed jego startem było wiadomo, że drużyna borykająca się z olbrzymimi problemami finansowymi nie dokona żadnych wartościowych wzmocnień i postara się jedynie lub aż o zatrzymanie trzonu ekipy prowadzonej przez André Villasa-Boasa. Ten cel udało się osiąknąć władzom Olympique'u Marsylia, ale niestety dotychczasowe wyniki i postawa zespołu jest daleka od tej, którą kibice mogli podziwiać w poprzednich rozgrywkach.

Sympatycy francuskiego zespołu obarczają w dużej mierze winą za ten stan rzeczy prezydenta Jacquesa-Henriego Eyrauda i postanowili dać temu wyraz, pojawiając się w sobotę przed centrum treningowym klubu. Ich z pozoru pokojowa demonstracja przerodziła się jednak w szturm na obiekt ekipy ze Stade Vélodrome, gdzie przebywali piłkarze przygotowujący się do udziału w wieczornym meczu z Rennes.

To spotkanie zostało odwołane na prośbę przedstawicieli OM, którzy po uspokojeniu się sytuacji wydali oficjalny komunikat na temat zajścia mającego miejsce na terenie centrum treningowego.

Olympique Marsylia stanowczo potępia niedopuszczalny atak na klubowe centrum treningowe Roberta-Louisa Dreyfusa w środku dnia.

Kilkaset osób z grup kibiców Ultras wtargnęło na teren ośrodka szkoleniowego Commanderie.Pomimo interwencji policji nieuzasadniony wybuch przemocy zagroził życiu obecnych w nim osób (zawodników, personelu, organów ścigania, agentów ochrony i pozostałych pracowników).

Doszło do kradzieży, a pojazdy zostały uszkodzone. Pięć drzew zostało spalonych tylko z chęci zniszczenia. Uszkodzenia wnętrza budynków sięgają kilkuset tysięcy euro.

Te nieodpowiedzialne i niedopuszczalne działania należy potępić z najwyższą surowością. Olympique Marsylia dysponuje wszystkimi dowodami z tego ataku, które zostały natychmiast przekazane śledczym. Stosowne skargi zostaną złożone w najbliższych godzinach, abyśmy jako klub mogli dochodzić praw przeciwko temu barbarzyństwu” - czytamy na stronie OM.

Głos w całej sprawie zabrał także Álvaro González, który miał zostać poturbowany przez grupę chuliganów.

- Przyjechałem do Olympique'u Marsylia ze względu na jego historię i pasję, która go otacza. To miasto jest cudowne, wszyscy kochamy ten klub, ale to, czego dziś doświadczyliśmy, nie może się już nigdy powtórzyć - powiedział Hiszpan.