On nie pomoże Widzewowi Łódź w meczu z Legią Warszawa. „Nie będzie dostępny z powodów prywatnych”

Widzew Łódź w czwartek rozegra zaległe spotkanie z Legią Warszawa. Po stronie gospodarzy ponownie nie zobaczymy Hilary'ego Gonga. Trener Željko Sopić przekazał, że nieobecność Nigeryjczyka wynika z powodów prywatnych.

Po serii trzech zwycięstw coś ewidentnie zacięło się w zespole Widzewa Łódź, czego efektem są cztery ostatnie spotkania z rzędu bez ani jednego zwycięstwa.

Podopieczni trenera Željko Sopicia nie odmienili swojej sytuacji również i w minionej kolejce Ekstraklasy, bo ta zakończyła się porażką z Zagłębiem Lubin.

Chorwacki szkoleniowiec nie mógł wówczas skorzystać z usług Frana Álvareza oraz Hilary'ego Gonga. Klub poinformował, że absencje obu zawodników wynikały ze spraw osobistych.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Raków Częstochowa znalazł stadion na europejskie puchary. Wyrzucił z kolejki dwa kluby

OFICJALNIE: Komunikat Puszczy Niepołomice po spadku z Ekstraklasy

Hitowy transfer Benjamina Källmana w Ekstraklasie?! Doszło do kontaktów

Gracz Śląska Wrocław nie czekał do końca sezonu! Porozumiał się już z klubem z Ekstraklasy

Bajońska oferta dla gwiazdy Lecha Poznań?! Bardzo go chcą

Niespodziewane wieści w sprawie przyszłości Vladana Kovačevicia

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Next

Lada moment, bo już w najbliższy czwartek, łódzka drużyna rozegra następne spotkanie w ramach krajowej elity. Tym razem przed nią zaległy pojedynek przed własną publicznością z Legią Warszawa.

Jak przed starciem ze stołeczną drużyną wygląda sytuacja Gonga i Álvareza? Głos przed meczem zabrał trener Sopić i poinformował, że Nigeryjczyka nadal nie zobaczymy w kadrze meczowej, natomiast Hiszpan już wrócił i będzie dostępny.

- Daję możliwość gry każdemu piłkarzowi i jutro będzie tak samo. Jedynym wyjątkiem jest Hilary Gong, który nie będzie dostępny z powodów prywatnych. Fran Álvarez już do nas wrócił - powiedział.

Gong w czwartek nie poprawi więc swojego dorobku, który w bieżącym sezonie składa się na dziewiętnaście występów. Nie był to udany transfer działaczy Widzewa, co potwierdza fakt, że swój ostatni mecz skrzydłowy rozegrał 22 lutego.