Oshwin Andries nie żyje. Utalentowany piłkarz z Republiki Południowej Afryki bestialsko zamordowany

Blisko 20-letni Oshwin Andries został zamordowany przez nożownika na jednej z ulic Kapsztadu.

Utalentowany środkowy obrońca, mogący też występować w linii pomocy, rozwijał się stopniowo na krajowym podwórku i miał sporą szansę na to, żeby zrobić dużą karierę przynajmniej w Republice Południowej Afryki.

Świadczy o tym między innymi fakt, że w wieku 18 lat został najmłodszym zdobywcą bramki na seniorskim poziomie w macierzystym Stellenbosch FC oraz regularnie występował w młodzieżowych reprezentacjach „Bafana Bafana”, gdzie ostatnio pełnił funkcję kapitana zespołu U-20 przy okazji rozgrywania spotkań eliminacyjnych w ramach AFCON COSAFA U-20.

Niestety marzenia Oshwina Andriesa zostały w brutalny sposób przerwane w ostatnią sobotę, kiedy to z niewyjaśnionych do końca przyczyn został zaatakowany przez nożownika w Kapsztadzie.

Popularne

Previous

Wielki przechwyt Lecha Poznań. Raków Częstochowa miał już „dogadany” ten transfer

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

2,5 miliona euro za Dawida Kownackiego

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Wzięło z zaskoczenia! Legia Warszawa dopina sensacyjny transfer z Pogoni Szczecin

Hansi Flick wypowiedział się na temat Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy

Next

Blisko 20-letni zawodnik w wyniku odniesionych ran poniósł śmierć, co potwierdził jego klub - Stellenbosch FC.

„Z głębokim smutkiem Stellenbosch FC dowiedział się o przedwczesnej śmierci obiecującego młodego obrońcy, Oshwina Andriesa. Na tym etapie klub nie jest w stanie udzielić dalszych informacji i prosi o uszanowanie prywatności jego rodziny w tym trudnym czasie żałoby” - czytamy w wydanym oświadczeniu.

Defensor zdążył wystąpić w dziewięciu spotkaniach ekstraklasowego zespołu w tym sezonie, w których udało mu się wpisać raz na listę strzelców.