Pap Guardiola o Palestynie: Nasze dzieci mogłyby tam być i zostać zamordowane tylko dlatego, że się tam urodziły

Pep Guardiola udzielił wywiadu RAC1 przed meczem reprezentacji Katalonii z Palestyną. Menedżer Manchesteru City poparł inicjatywę i wyraził wsparcie dla narodu palestyńskiego.

Wojna z Izraelem doprowadziła do niewyobrażalnych zniszczeń w całej Palestynie. Śmierć poniosło mnóstwo cywili, w tym dzieci. Kraj miał ograniczony dostęp do żywności.

Swoje wsparcie dla Palestyny wyraziło mnóstwo znanych osób.

Po wynegocjowaniu zawieszenia broni ataki ustały.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Next

W ostatnich dniach reprezentacja z Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej rozegrała mecz towarzyski z Krajem Basków, a już we wtorek dojdzie do sparingu przeciwko Katalonii, który na pewno będzie przede wszystkim pokazem przyjaźni.

Całą inicjatywę popiera Pep Guardiola.

– Symbolika pomaga podnieść świadomość, ale za nią musi kryć się coś więcej. Zawsze istnieje powód, aby wygłosić oświadczenie, w tym przypadku jest to mecz piłki nożnej. Jest to symboliczne, ale lepiej, aby Palestyńczycy mogli przez chwilę pomyśleć, że jesteśmy tam z nimi – oświadczył menedżer Manchesteru City i zwrócił uwagę na kontekst.

– Świat pozostawił Palestynę samą sobie. Nie zrobiliśmy absolutnie nic. Nie można ich winić za to, że się tam urodzili. Wszyscy pozwoliliśmy na zniszczenie kraju. Szkoda została już wyrządzona i jest nieodwracalna – zauważył.

– Nie wyobrażam sobie osoby na tym świecie, która mogłaby bronić masakr w Strefie Gazy. Nasze dzieci mogłyby tam być i zostać zamordowane tylko dlatego, że się tam urodziły. Mam bardzo małą wiarę w przywódców. Zrobią wszystko, aby utrzymać się przy władzy – stwierdził.

Mecz odbędzie się we wtorek o godzinie 18:30.