Patrice Evra uderza w Jamie'ego Carraghera. „Jak ktoś taki może się wypowiadać o Cristiano Ronaldo?”

2021-12-03 13:48:05; Aktualizacja: 3 lata temu
Patrice Evra uderza w Jamie'ego Carraghera. „Jak ktoś taki może się wypowiadać o Cristiano Ronaldo?” Fot. Sky Sports
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Amazon Prime

Patrice Evra krytycznie wypowiedział się w stosunku Jamie'ego Carraghera, który ostatnio w mocnych słowach ujmował zaangażowaniu Cristiano Ronaldo w grę Manchesteru United.

Portugalczyk słynie ze zdobywania wielu bramek, choć nieraz zarzucano mu mniejsze zaangażowanie w poczynania defensywne. Po części pozwala mu to oszczędzać siły na późniejsze ataki, ostatnio jednak Jamie Carragher stwierdził, że Ronaldo powinien zostać posadzony na ławce, ponieważ niewystarczająco pomaga swoim kolegom i ze względu na wiek nie jest już tak wydolny. Słowa te wywołały wściekłość u obecnego wtedy w studiu Roya Keane'a, który wdał się w dyskusję z legendą Liverpoolu.

Słowa byłego defensora zwróciły uwagę również Patrice'a Evry. Ten w studiu Amazon Prime poruszył temat snajpera, który w starciu z Arsenalem przekroczył barierę 800 goli w karierze. Zdaniem Francuza choćby z tego powodu Carragher nie powinien był krytykować Ronaldo.

- Wiele się o nim mówi, a ja, szczerze mówiąc, tego nie rozumiem - zaczął były defensor Manchesteru United i Juventusu.

- Piłkarze tacy jak Jamie Carragher zagrali w swojej karierze 775 meczów. Dziś Cristiano dobił do liczby 801... goli. I właśnie tacy ludzie teraz mówią o Cristiano.

- Czasem myślę, że ludzie powinni po prostu trzymać się swojego szeregu, nie rozumiem całej tej nienawiści. To tak jakby wstali rano i po prostu chcieli mówić o Cristiano Ronaldo.

Z Evrą zgodzili się również obecni w studiu Alan Shearer oraz Thierry Henry.

- Swoją drogą, warto spojrzeć na szerszą perspektywę. 801 goli. 801! To szaleństwo. Razem z Thierry'im może osiągnęlibyśmy taki wynik, gdybyśmy liczyli nasze trafienia z treningów - powiedziała legenda Newcastle United.

- Pewnie byśmy potrzebowali dwóch żyć, żeby się z nim zrównać. Gdybym wrócił do gry, może by się udało... Ale fakt, to szaleństwo. Po prostu wow - dodał Henry.