Paul Pogba padł ofiarą gróźb i próby wymuszenia 13 milionów euro przez... starszego brata i przyjaciół z dzieciństwa
2022-08-28 22:12:22; Aktualizacja: 2 lata temuPaul Pogba oskarżył brata Mathiasa oraz przyjaciół z dzieciństwa o kierowanie pod jego adresem różnego rodzaju gróźb oraz próby wymuszenia 13 milionów euro w zamian za dyskretną ochronę - donosi „France Info”.
Niedługo później dziennikarze „France Info” dotarli do informacji, że 32-latek jest objęty śledztwem wszczętym po zawiadomieniu złożony przez... Paula.
Zawodnik Juventusu złożył doniesienie na starszego brata oraz przyjaciół z dzieciństwa z powodu kierowania w jego stronę różnego rodzaju gróźb oraz podjęciu próby wymuszenia wypłacenia im 13 milionów euro.Popularne
Mathias w opublikowanym nagraniu stwierdził, że został pomówiony przez brata, dlatego zamierza się na nim zemścić.
Z kolei wspomniane źródło przekonuje, że 29-letni Paul, gdy był jeszcze graczem Manchesteru United, został zmuszony do rozmowy w paryskim mieszkaniu przez przyjaciół z dzieciństwa i dwóch zakapturzonych mężczyzn uzbrojonych w karabiny szturmowe w trakcie marcowego zgrupowania kadry, kiedy postanowił odwiedzić rodzinę we francuskiej stolicy.
Znajomi Pogby mieli do niego pretensje, że zapomniał o swoich korzeniach i odwrócił się od nich po spełnieniu marzenia o zostaniu profesjonalnym piłkarzem, mimo że ci potrzebowali pomocy finansowej.
Zamaskowani napastnicy zażądali od niego wypłaty 13 milionów euro za 13 lat dyskretnej ochrony jego osoby.
Środkowy pomocnik poinformował niezwłocznie służby o incydencie i następnie kilkukrotnie dostrzegał swoich szantażystów w Manchesterze i niedawno w Turynie. I to właśnie we Włoszech rozpoznał w Mathiasie jednego z zakapturzonych mężczyzn, dlatego poinformował o tym prawników, władze Juventusu oraz policję prowadzącą dochodzenie.
29-latek przypuszcza, że cała sprawa została zapoczątkowana przez wyrzucenie z domu w Anglii jednego z jego przyjaciół po tym, jak spostrzegł, że ten zabrał mu kartę kredytową, by ukraść z konta 200 tysięcy euro. To zdarzenie miało miejsce w styczniu, czyli na kilka tygodni przed wydarzeniami z Paryża.