Pep Guardiola po znokautowaniu Realu Madryt. „Był to jeden z najlepszych występów w historii”

2023-05-18 07:13:49; Aktualizacja: 1 rok temu
Pep Guardiola po znokautowaniu Realu Madryt. „Był to jeden z najlepszych występów w historii” Fot. Oleksandr Osipov / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: The Athletic

Manchester City nie pozostawił żadnych złudzeń, kto zasługuje na awans do finału Ligi Mistrzów. Zespół Pepa Guardioli zdeklasował Real Madryt i za niespełna miesiąc powalczy o najcenniejsze klubowe trofeum.

Do rewanżowego spotkania z „Królewskimi” Manchester City przystępował z pozytywnym nastawieniem. Tydzień wcześniej na Santiago Bernabéu wywalczył remis 1:1.

Najlepsza drużyna z Anglii nie chciała powtórzyć scenariusza z poprzedniego sezonu, kiedy w ostatnich minutach zaprzepaściła szanse na drugi finał elitarnych rozgrywek z rzędu właśnie z Realem.

Od pierwszego gwizdka „Obywatele” ruszyli do wykonania misji, cierpliwie budując ataki. Aż cztery z nich zakończyły się golami. Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Bernardo Silva, Manuel Akanji oraz zmiennik Julián Álvarez.

Momentów zagrożenia ze strony Hiszpanów było jak na lekarstwo. Ostatecznie nie potrafili oni sfinalizować żadnej akcji trafieniem.

Pep Guardiola podczas pomeczowej konferencji nie ukrywał zachwytu z występu swoich podopiecznych. Jak sam stwierdził, doświadczył jednego z najpiękniejszych widowisk w wykonaniu swoich zawodników.

– Czy to był jeden z najlepszych występów, odkąd pracuję w City? O tak, zdecydowanie. Wielokrotnie powtarzałem, że podchodzimy do tego meczu jak do finału, bo nie musieliśmy odrabiać jedno- lub trzybramkowej straty. Chcieliśmy być sobą – zaznaczył trener, który ma na koncie dwa triumfy w Lidze Mistrzów z FC Barceloną.

– W zeszłym sezonie co się stało, to się stało. Tamto spotkanie było bardzo podobne do dzisiejszego. Tym razem mieliśmy poczucie, że wszyscy byli spokojni, mentalnie przygotowani. Piłkarze często ze sobą żartowali, więc nie czułem żadnego napięcia czy zdenerwowania w żadnej fazie meczu.

– W poprzedniej kampanii doznaliśmy wielkiego bólu. Ludzie podkreślali, że moim piłkarzom brakuje charakteru. W ciągu roku pokazaliśmy, że są jednak wyjątkowi. Składam wielkie gratulacje w ręce zarządu, naszego właściciela i każdej pojedyńczej osoby odpowiedzialnej za tak świetną organizację. Wszyscy pracowali na to, by urzeczywistnić cel – dodał.

10 czerwca w finale w Stambule rywalem ekipy z Etihad będzie Inter Mediolan.