Pep Guardiola: Przyszłość? Przedłużyłbym swój kontrakt o dziesięć lat…

2022-04-08 18:03:17; Aktualizacja: 2 lata temu
Pep Guardiola: Przyszłość? Przedłużyłbym swój kontrakt o dziesięć lat… Fot. Oleksandr Osipov / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Manchester Evening News

Pep Guardiola, menedżer Manchesteru City, zareagował na plotki łączące go z posadą selekcjonera reprezentacji Brazylii. Hiszpan oświadczył, że chciałby pracować w obecnym klubie jak najdłużej się da.

51-latek na szeroką wodę wypłynął w połowie 2008 roku, kiedy przejął po Franku Rijkaardzie FC Barcelonę. Drużyna z nim na ławce zaczęła grać w unikalny sposób, a co najważniejsze, wróciła do osiągania sukcesów. Już w pierwszym sezonie udało się wygrać LaLigę, Puchar Hiszpanii i Ligę Mistrzów.

Hiszpan później pracował w Bayernie Monachium, ale klub nie był w stanie poczynić wzmocnień, o które prosił trener i w efekcie doszło do rozstania.

Pepa Guardiolę skusił Manchester City. W Anglii na brak środków w kwestii wzmocnień nie może narzekać, gdyż tylko za czasów jego rządów przybyli John Stones, Bernardo Silva, Kyle Walker, Riyad Mahrez, Aymeric Laporte, Rodri, Rúben Dias czy Jack Grealish.

Menedżer jest kochany przez kibiców, a klubowe władze chciałyby zatrzymać go jak najdłużej. Dotąd wydawało się, że kontrakt wygasający 30 czerwca 2023 roku nie zostanie przedłużony, ale właśnie Guardiola zadeklarował chęć pozostanie na Etihad Stadium. To odpowiedź na spekulacje łączące go z pracą w reprezentacji Brazylii.

– Nie wiem, skąd się to wzięło. Nie dzisiaj, bądźmy poważni. Mam tu kontrakt i czuję się szczęśliwy. Jestem gotów zostać tu na zawsze – powiedział na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Liverpoolem.

– Przyszłość? Przedłużyłbym swój kontrakt o dziesięć lat, ale to nie jest odpowiednia chwila – zaznaczył.

„Obywatele” pod wodzą Guardioli zajmują w tej chwili pozycję lidera tabeli Premier League, są na etapie półfinału Pucharu Anglii i rywalizują w fazie ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów. Jedynym niepowodzeniem jest odpadnięcie z Pucharu Ligi Angielskiej już w czwartej rundzie.