Peter Pokorný złamał ustalenia. Śląsk Wrocław mu tego nie daruje
2025-06-01 15:58:09; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Peter Pokorný został zesłany przez Śląsk Wrocław do zespołu rezerw. Jak donosi portal Slasknet.com, pomocnik wbrew ustaleniom przestał jednak pojawiać się na zajęciach drugiej drużyny. Klub zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji.
Aby zrozumieć tło aktualnych wydarzeń, należy nakreślić szerszy kontekst. Kontrakt 23-latka obowiązuje do końca czerwca. Co kluczowe, zawiera on klauzulę dotyczącą automatycznego przedłużenia porozumienia w przypadku zanotowania przez zawodnika określonej liczby minut na ligowych boiskach.
W lutym Słowak doznał kontuzji kolana i mimo że przeprowadzone po jakimś czasie badania wykazały, iż po urazie nie ma żadnego śladu, piłkarz dalej narzekał na problemy zdrowotne.
Z tego względu w przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się sugestie, jakoby Pokorný opóźniał swój powrót, gdyż zwyczajnie nie chciał, by prolongacie uległa jego umowa z ubiegłorocznym wicemistrzem Polski. W ten sposób latem będzie mógł szukać nowego klubu na własną rękę. Popularne
Przed ostatnią kolejką zeszłego sezonu wrocławianie zakomunikowali więc decyzję o przesunięciu gracza do trzecioligowych rezerw, z którymi miał trenować w kolejnych tygodniach.
Jak informuje portal Slasknet.com, Pokorný złamał jednak te ustalenia i wyjechał ze stolicy województwa dolnośląskiego bez zgody klubu.
- Możemy potwierdzić, że Peter bez zgody klubu przestał pojawiać się na treningach drugiej drużyny, do której został przesunięty, by móc wrócić do dyspozycji po długiej kontuzji. Takie zachowanie jest złamaniem zapisów wciąż obowiązującego kontraktu i oczywiście wiązać się będzie z konsekwencjami wobec zawodnika - przekazał rzecznik prasowy Śląska, Jędrzej Rybak, na łamach rzeczonego źródła.
Zobaczymy, jak rozwinie się ta sytuacja. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że po ostatnich wydarzeniach wizerunek zawodnika wśród kibiców spadkowicza z Ekstraklasy znacząco się pogorszył.