Philippe Coutinho błyszczy w Aston Villi, a Barcelona obniża cenę. Rosną szanse na transfer definitywny?!

2022-02-10 22:08:43; Aktualizacja: 2 lata temu
Philippe Coutinho błyszczy w Aston Villi, a Barcelona obniża cenę. Rosną szanse na transfer definitywny?! Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Mundo Deportivo

Philippe Coutinho jak na razie podczas wypożyczenia w Aston Villi prezentuje się wybornie. Mając to na uwadze, FC Barcelona wierzy, że tym razem uda się jej pozbyć Brazylijczyka już na stałe, nawet jeśli nie zarobi przy tym oczekiwanych 40 milionów euro - podaje „Mundo Deportivo”.

Mało kto spodziewał się, że ofensywny pomocnik po powrocie do Premier League będzie spisywał się tak dobrze. Tymczasem trzynaście minut po wejściu na boisko w swoim pierwszym meczu miał on już na swoim koncie trafienie.

W następnym spotkaniu wybiegł w podstawowym składzie i także pokazał się z niezłej strony. Potem gracz pojechał na zgrupowanie reprezentacji Brazylii. Efekt? Występ przeciwko Paragwajowi oraz… gol.

Po powrocie Steven Gerrard, niegdyś klubowy kolega, ponownie wystawił Philippe Coutinho w wyjściowej jedenastce. Na tle piłkarzy Leeds United zaprezentował się wręcz doskonale. Jego zespół zremisował 3:3, a on najpierw sam wpisał się na listę strzelców, po czym dwukrotnie asystował.

Idąc tym tropem, FC Barcelona zaczyna coraz mocniej wierzyć w to, że następnego lata uda się jej wreszcie definitywnie pozbyć zawodnika, który chyba tak naprawdę nigdy nie przystosował się do gry w ekipie z Camp Nou.

Opcja wykupu po stronie „The Villans” opiewa na kwotę 40 milionów euro, ale „Blaugrana” nawet nie liczy, że uda się jej tyle zarobić. W związku z tym już teraz jest ona skłonna obniżyć cenę do 30, a nawet 25 milionów.

29-latek to jeden z najlepiej opłacanych piłkarzy „Dumy Katalonii”, a poza tym został mu jeszcze rok kontraktu - to wszystko sprawia, że klub wyraża gotowość do pójścia na duże ustępstwa w kwestii sprzedaży gracza, którego pozyskano cztery lata temu za 135 milionów euro.

Hiszpanie już w 2019 roku wypożyczyli rozgrywającego bądź skrzydłowego do Bayernu Monachium. Niemcy byli zadowoli z postawy reprezentanta „Canarinhos”, ale nawet nie rozważali zapłacenia umówionych 120 milionów. Teraz nadarzyła się druga okazja na pozbycie się Coutinho i Joan Laporta nie zamierza jej zmarnować.