Piątek po debiucie w Milanie
2019-01-27 14:25:48; Aktualizacja: 6 lat temu
W sobotę Krzysztof Piątek zadebiutował w barwach Milanu. Polski napastnik w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” skomentował swój pierwszy występ w koszulce „Rossonerich”.
23-latek pojawił się na murawie w 71.minucie spotkania z Napoli, zmieniając Patricka Cutrone. Polak byłaktywny, ale nie zdążył wpłynąć na wynik meczu, któryzakończył się bezbramkowym remisem.
- Czekałem na tenmoment. Wiadomo, że przyszedłem tutaj, żeby grać. Cieszę się zdebiutu, ale wiem, że jeszcze wiele przede mną.
-Przywitanie kibiców? Na pewno to było fajne uczucie. Po to się graw piłkę, żeby przeżywać takie chwile. Bardzo się cieszę, alewiem, że muszę jeszcze wiele zrobić, żeby mnie tutaj pokochali.
- Jeśli chodzi o tę sytuację pod bramką, zaszwankowałoprzyjęcie, ale dostałem też ciężkie podanie. Wydaje się, żemogłem szybciej złożyć się do tego strzału. Chciałem zrobićpodcinkę, a później nie było już na to miejsca.
-Utrzymywałem się przy piłce i przez te 20 minut byłem pod grą.Myślę, że w następnych meczach będzie tylko lepiej. (…)Wdrażam się w drużynę, chłopaki mnie bardzo fajnie przyjęli ioby tak dalej.
- Co mi powiedział Arek Milik (w sobotę 90minut na boisku, podobnie jak Piotr Zieliński) przed spotkaniem?Cieszył się, że idę do przodu i życzył powodzenia - przyznałPiątek.
We wtorek Milan ponownie zmierzy się z Napoli, tymrazem w Pucharze Włoch.