Piękny gest Erika Expósito

Erik Expósito strzelił gola w meczu ostatniej kolejki Ekstraklasy, w którym jego Śląsk Wrocław mierzył się z Rakowem Częstochowa (2:1). Mógł spróbować zdobyć druga bramkę, ale oddał rzut karny koledze z zespołu.

Erik Expósito z dorobkiem 19 bramek został królem strzelców Ekstraklasy, a następnie wybrany jej najlepszym napastnikiem. Z zespołem Śląska Wrocław zajął drugie miejsce w jej tabeli, ulegając Jagiellonii Białystok przez gorszy bilans bezpośrednich meczów. Hiszpan może zaliczyć rozgrywki do bardzo udanych.

Zwieńczył je trafieniem w spotkaniu ostatniej kolejki z Rakowem Częstochowa. Kapitan drużyny wpisał się na listę strzelców w 49. minucie. Kilkanaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry był z kolei faulowany w polu karnym gospodarzy. Wydawało się, że zaraz po tym ustawi sobie piłkę na jedenastym metrze.

Uczynił to ktoś inny, a mianowicie Matias Nahuel Leiva, który karnego nie zmarnował i dał wrocławianom zwycięstwo 2:1.

Popularne

Previous

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Jak czytamy na stronie internetowej Śląska, Expósito trafiając jeszcze raz do siatki, mógł zrównać się z Róbertem Pichem - liderem klasyfikacji najskuteczniejszych obcokrajowców w historii klubu. Wolał jednak oddać piłkę koledze z drużyny. Dlaczego?

Do Nahuela Leivy przyjechało wielu członków rodziny i możliwość celebrowania zdobycia bramki na ich oczach była dla niego czymś wyjątkowym. Expósito zachował się jak prawdziwy kapitan i chciał mu dać ten moment.

Kontrakt hiszpańskiego napastnika ze Śląskiem jest ważny do 30 czerwca. Cały czas nie wiadomo, jak potoczą się jego losy.