Piłkarz Bayernu Monachium zaoferowany Juventusowi

Noussair Mazraoui przeniósł się do Bayernu Monachium z Ajaksu w poprzednim roku. Na początku sezonu prawy obrońca dość regularnie pojawiał się na murawie, co przerwało zapalenie osierdzia, przez które stracił kilka tygodni. Po dojściu do pełni sił usiadł na ławce rezerwowych.

W kwietniu piłkarz wyraził niezadowolenie takim obrotem sprawy. - Sytuacja jest rozczarowująca. Wykonałem bardzo dobrą robotę w pierwszej połowie sezonu, mundial też poszedł świetnie. Potem miałem pecha, zapalenie osierdzia. Nie jestem już nawet drugim czy trzecim wyborem na mojej pozycji, ale trzecim lub czwartym. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Musisz zapytać ludzi w klubie. Jestem wojownikiem, ale nie chcę, żeby ta sytuacja się utrzymywała. Nie zasługuję na to - przyznał.

25-latek nie powiedział tego wprost, ale Florian Plettenberg pisał, iż jeśli nie wróci on do gry, latem może brać pod uwagę odejście z Monachium. Fakt jest taki, że piłkarz zagrał w trzech ostatnich spotkaniach ligowych Bayernu z Mainz, Herthą i Werderem Brema.

Jak potoczą się jego losy? To się dopiero okaże. Zdaniem Mirko Di Natale zawodnik, któremu zależy na regularnych występach, w ostatnich tygodniach został zaoferowany przez swoje otoczenie kilku klubom, a w tym gronie znalazł się Juventus.