Piłkarz Chelsea nie gra, bo nie chce podpisać nowego kontraktu
2021-12-01 11:34:56; Aktualizacja: 2 lata temuAndreas Christensen został w ostatnim czasie przyspawany do ławki rezerwowych Chelsea. Spowodowane jest to jego sytuacją kontraktową, o czym poinformował szkoleniowiec Thomas Tuchel.
Andreas Christensen od początku sezonu był kluczową postacią dla defensywy Chelsea. Ostatnie spotkanie rozegrał jednak na początku listopada, przeciwko Burnley. Od tego czasu Thomas Tuchel woli korzystać z wychowanka akademii, Trevoha Chalobaha, co nie jest spowodowane słabą dyspozycją Duńczyka. W tle rozgrywa się bowiem jego sytuacja kontraktowa.
Umowa Christensena obowiązuje do czerwca 2022 roku. Oznacza to, że po zakończeniu obecnego sezonu będzie wolnym zawodnikiem. Chelsea chce zatrzymać swojego obrońcę i od dłuższego czasu prowadzi z nim rozmowy. Przedłużające się negocjacje mogą jednak sugerować, że 25-latek chce zmienić swoje środowisko.
Chelsea uzgodniła warunki pięcioletniego kontraktu z Christensenem już w sierpniu. Wtedy uznano, że na finalizację można jeszcze trochę poczekać. Później nastąpiły komplikacje związane z długością umowy. Popularne
Zawodnik chciał związać się na trzy lata, co stanowiło niekorzystny dla klubu warunek. Chelsea ostatecznie zgodziła się i zaproponowała mu trzyletnią umowę, jednak kontrakt wciąż nie został podpisany.
Głos na temat Christensena zabrał na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec Thomas Tuchel. Przedstawił on stanowisko, które jest spójne z władzami klubu. Przyznał, że Duńczyk nie gra z uwagi na sytuację kontraktową.
- Nie mam dobrych wiadomości. Kilka tygodni temu zrozumiałem, że Andreas Christensen chce tego samego, co ja i klub. Dlatego dla mnie była to sytuacja bezproblemowa, ponieważ wszyscy chcieli tego samego, tak jak ja to rozumiałem. Czekamy teraz bardzo długo na potwierdzenie.
- To od Andreasa zależy, jak będzie się zachowywał na boisku, poza nim i czy będzie postępował zgodnie z tym, co mówi. On mówi nam, że kocha Chelsea, że chce zostać i być częścią wielkiego klubu. Myślę, że on idealnie tutaj pasuje, on, jego kariera w Chelsea nie jest zakończona.
- On wciąż może się rozwijać i być wielkim graczem. Ale tak jak powiedziałem, to zależy od niego. My chcemy zaangażowania. Miejmy nadzieję, że je dostaniemy – zakończył Tuchel.
Problemy Christensena może wykorzystać Trevoh Chalobah. 22-letni Anglik jest bardzo pewny w obronie i skuteczny pod bramką rywala, odpłacając się tym samym trenerowi za zaufanie. W przypadku podpisania nowego kontraktu, powrót Duńczyka do pierwszego składu nie będzie taki oczywisty.
Nie tylko Christensen może sprawić w najbliższej przyszłości kłopoty Chelsea. Po zakończeniu obecnego sezonu, kontrakt z londyńskim klubem wygasa również trzem innym defensorom - Antonio Rüdigerowi, Thiago Silvie i Césarowi Azpilicuecie.