Piłkarz dostał „z bańki” od prezesa i wraca do Sportingu
2018-09-30 11:33:12; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Skandalem kończy się wypożyczenie Rafaela Barbosy ze Sportingu do Portimonense.
Barbosa został uderzony głową przez Rodineya Sampaio, prezesa Portimonense, po meczu Liga Revelação (portugalskie rozgrywki młodzieżowe) z Benficą. Wobec tego wraca do Sportingu, a umowa wypożyczenia najprawdopodobniej ulegnie przedwczesnemu rozwiązaniu. Pierwotnie miała obowiązywać do 30 czerwca 2019 roku.
Jak informują portugalskie media, do zdarzenia doszło w tunelu, a świadkami byli inni piłkarze Portimonense, którzy próbowali uspokoić sytuację. Sam Barbosa miał wydawać się zaskoczony zachowaniem działacza. Jego późniejsza reakcja była natychmiastowa - spakował się i pojechał do Lizbony.
22-letni ofensywny pomocnik w pierwszym zespole klubu z Algarve zdążył wystąpić przez 63 minuty w czterech meczach. W Sportingu jeszcze nie zadebiutował, ale w drugim zespole ma już na koncie 72 mecze, 12 bramek i 12 asyst.