Piłkarz Rakowa Częstochowa dostał burę od Marka Papszuna

2025-09-21 07:55:44; Aktualizacja: 30 minut temu
Piłkarz Rakowa Częstochowa dostał burę od Marka Papszuna Fot. Raków Częstochowa
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Kamil Głębocki [X]

W sobotni wieczór Raków Częstochowa zremisował z Legią Warszawa 1:1 w Ekstraklasie. W trakcie meczu prowadzący zespół Marek Papszun miał pewne zastrzeżenia do Patryka Makucha – przekazał Kamil Głębocki z Nawylot.tv.

Raków Częstochowa podchodził do spotkania z Legią Warszawa w ramach dziewiątej kolejki Ekstraklasy, mając na koncie tylko sześć punktów w tabeli. Potyczka rozgrywana na jego stadionie zakończyła się remisem 1:1. Najpierw do siatki trafił Petar Stojanović, a następnie zrobił to Ivi López, wykorzystując kontrowersyjny rzut karny.

Raków powiększył więc swój dorobek o jedno „oczko”. Z jednej strony remis z Legią pewnie zawsze warto szanować. Z drugiej - podopieczni Marka Papszuna znowu nie zachwycili, a w obecnej sytuacji zwycięstwa są dla nich szczególnie istotne.

W trakcie meczu szkoleniowiec nie był zadowolony z niektórych ich poczynań.

„Ależ burę zebrał Patryk Makuch od Marka Papszuna. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Trener Rakowa podbiegł blisko linii środkowej i przez blisko 20 sekund krzyczał na Makucha. Swoją drogą kompletnie się nie dziwię. Kuriozalny występ napastnika” - przekazał Kamil Głębocki w serwisie społecznościowym X.

Po ostatnim gwizdku dziennikarz zapytał o to trenera.

- Bardziej chodziło o to, żebyśmy szli do pressingu. Zachęcałem zespół do pressingu, żeby strzelić gola i wygrali to spotkanie. Żebyśmy nie chcieli pójść w kierunku bronienia remisu, bo to z reguły źle się kończy. Stąd taka moja ekspresja przy linii. Obawiałem się, że chcemy się wycofać i nie chcemy pressować - przyznał Papszun na konferencji prasowej.