Piłkarze A-League złapani po pijaku na przejażdżce wózkiem golfowym

Nietypowy sposób na radzenie sobie z nudą związaną z kwarantanną wywołaną koronawirusem znalazło dwóch piłkarzy Wellington Phoenix. Obaj mogą przez to teraz ponieść duże konsekwencje.

Piłkarze nowozelandzkiego klubu od jakiegoś czasu przebywali w Sydney Academy of Sport, by uniknąć tym samym problemów z przemieszczaniem się do Australii i w izolacji przygotowywać się do kolejnych meczów A-League (która ostatecznie została zawieszona). Nie wszyscy zawodnicy wytrzymali jednak długo w takim odosobnieniu.

Jak informuje „The Australian”, dwóch graczy „The Hix”, reprezentant Nowej Zelandii pomocnik Tim Payne oraz bramkarz Oliver Sail we wtorkowy poranek zostali zatrzymani przez policję na jednej z dróg oddalonych o około pięć kilometrów od bazy ich klubu. Zawodnicy w chwili zatrzymania nie mieli na sobie koszulek, byli pod wpływem alkoholu i poruszali się... wózkiem golfowym. Payne jako kierowca został aresztowany przez funkcjonariuszy i w czerwcu ma stanąć przed sądem w Sydney.

Działacze Phoenix są wściekli na swoich piłkarzy i zamierzają teraz wszcząć wobec nich postępowanie, które ma doprowadzić do ich odpowiedniego ukarania. Swoje kroki wobec delikwentów zapowiedziała już również Australijska Federacja Piłkarska (FFA). Payne i Sail mogą spodziewać się nie tylko dotkliwej kary finansowej, ale być może nawet zawieszania w momencie, gdy A-League wznowi już swoje rozgrywki.