Piłkarze wściekli na klub o złe traktowanie Davida de Gei

Hiszpański bramkarz przez dwanaście sezonów bronił dostępu do bramki „Czerwonych Diabłów”. Oczywiście w tym czasie nie brakowało gorszych i lepszych chwil.

Tak jak wtedy, gdy 32-latek zawalił w rewanżu 1/4 finału Ligi Europy, a kosztem Manchesteru United do następnej rundy awansowała Sevilla.

W międzyczasie trwały negocjacje w sprawie przedłużenia współpracy. Padła formalna oferta i została zaakceptowana.

Chociaż gwarantowała ona golkiperowi niższe zarobki niż dotychczas, propozycja została zaakceptowana.

Niedługo potem Manchester United wycofał się i pozyskał w miejsce Davida de Gei André Onanę.

Później gracz był łączony z Realem Madryt czy Bayernem Monachium, ale na transferze się nie skończyło.

Dziś 45-krotny reprezentant „La Furia Roja” jest bez pracodawcy, a wściekli na angielski klub o złe traktowanie legendy są piłkarze z obecnej kadry. Dotyczy to głównie graczy o większy stażu w zespole.

De Gea ma na swoim koncie 545 występów i 190 czystych kont. Na Old Trafford wygrał on między innymi Premier League, Ligę Europy czy trzy Tarcze Wspólnoty.