Doświadczony hiszpański bramkarz czuł
się słabo po środowym treningu FC Porto. Media z Półwyspu
Iberyjskiego podają różne informacje, ale większość z nich
donosi, iż 37-latek miał zawał serca.
Golkiper Porto szybko
trafił do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze. Jak czytamy,
przeszedł on już potrzebny zabieg i mimo dużego strachu, jego
życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na razie nie znamy więcej
szczegółów.
Casillas, który przez kilkanaście lat
występował w Realu Madryt, trafił do Porto w 2015 roku. Od tamtej
pory rozegrał 156 spotkań w barwach „Smoków”, w których
zanotował 74 czyste konta. Z ekipą z Estádio do Dragão sięgnął
po mistrzostwo i dwa Superpuchary Portugalii. Porto walczy o tytuł
mistrzowski również w tym sezonie.
Niedawno Hiszpan związał
się z klubem nową umową, która łączy obie strony do 30 czerwca
2020 roku. Jak mówił: - Czuję się tutaj jak w domu i chcę
skończyć grać właśnie w tym miejscu. Jestem bardzo wdzięczny
zarówno klubowi, jak i całemu miastu. Naszym celem jest rywalizacja
o tytuły. Na ten moment skupiam się wyłącznie na Porto i
reprezentowaniu barw oraz wartości klubu.
PILNE: Casillas w szpitalu. Prawdopodobnie miał zawał serca
fot. Transfery.info
Jak podają portugalskie media, Iker Casillas miał zawał serca.