Piotr Zieliński górą nad Jakubem Moderem w Lidze Mistrzów [WIDEO]

2025-03-05 20:58:54; Aktualizacja: 5 godzin temu
Piotr Zieliński górą nad Jakubem Moderem w Lidze Mistrzów [WIDEO] Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Inter Mediolan przybliżył się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując w delegacji Feyenoord 2-0. Spotkanie w pełnym wymiarze czasowym rozegrali Piotr Zieliński oraz Jakub Moder. Ten pierwszy może triumfować, ale jednocześnie pluć sobie w brodę, ponieważ w drugiej odsłonie zmarnował rzut karny.

Polscy kibice z uwagą mogli śledzić środowy pojedynek Feyenoordu z Interem Mediolan na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów, bowiem od samego początku szkoleniowcy obu drużyn desygnowali do gry Piotra Zielińskiego oraz Jakuba Modera.

Po pierwszej odsłonie meczu do szatni w lepszych nastrojach schodził Zieliński, a wszystko to dzięki otwierającej bramce zdobytej przez Marcusa Thurama.

Francuz w 38. minucie starcia znalazł się niepilnowany w polu karnym holenderskiego zespołu, a następnie wpakował dograną mu piłkę do siatki z bliskiej odległości, robiąc to w efektownym stylu.

Po zmianie stron Inter błyskawicznie ugryzł swojego rywala. Tym razem Zieliński dołożył do gola swoją cegiełkę pod postacią ostatniego podania. Polak obsłużył nim Lautaro Martíneza.

Była to dla niego pierwsza asysta w trwającej edycji Ligi Mistrzów. Konto zostało więc otwarte.

Feyenoord po straconej bramce błyskawicznie ruszył do odrabiania strat. Napędzony dopingiem własnej publiczności chwilę później wykreował sobie dogodną sytuację, którą finalizował Moder.

Reprezentant Polski, będąc w okolicach bramki Interu, otrzymał zagranie z bocznego sektora boiska, lecz nie uderzył futbolówki czysto, przez co trafiła ona tylko w poprzeczkę.

Przedstawiciel włoskiej ekstraklasy mógł więc odetchnąć z ulgą. Mógł też strzelić trzeciego gola, a mianowicie przed wymarzoną szansą w 65. minucie spotkania stanął Zieliński.

W polu karnym gospodarzy faulowany był Thuram. Sędzia po analizie VAR wskazał na wapno, a do piłki podszedł urodzony w Ząbkowicach Śląskich piłkarz, którego intencje ostatecznie wyczuł Timon Wellenreuther.

I choć do ostatniego gwizdka obie drużyny próbowały jeszcze ukąsić swoich rywali, to finalnie do zmiany wyniku już nie doszło.

Inter zwyciężył z Feyenoordem 2-0 i zapewnił sobie cenną przewagę przed decydującym rewanżem, który zostanie rozegrany w Mediolanie.

Zieliński może więc świętować przybliżenie się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów oraz zanotowaną asystę, ale jednocześnie może również żałować zmarnowanego rzutu karnego. Moder także miał swoją okazję do wpisania się na listę strzelców, ale nic z tego nie wyszło. Obaj spędzili na murawie całe spotkanie.