Piotr Zieliński z groźną kontuzją? Sam poszkodowany opisał swój stan zdrowia
2024-10-16 09:03:12; Aktualizacja: 4 miesiące temu![Piotr Zieliński z groźną kontuzją? Sam poszkodowany opisał swój stan zdrowia](img/photos/96927/1500xauto/piotr-zielinski.jpg)
W październiku to Piotr Zieliński okazał się najbardziej centralną postacią zgrupowania reprezentacji Polski. Pomocnik nie dokończył jednak drugiego meczu z Chorwacją ze względu na uraz. W wywiadzie z Mają Strzelczyk dla TVP Sport wyraził nadzieję, że może skończyć się na strachu.
Po zdobytym golu z Portugalią w sobotę trzy dni później zawodnik Interu Mediolan dołożył kolejne trafienie oraz kluczową asystę drugiego stopnia. W efekcie przyczynił się do zdobycia punktu w Lidze Narodów. Może on okazać się kluczowy w perspektywie utrzymania w Dywizji A lub nawet wywalczenia awansu do fazy pucharowej, co wciąż nie jest przekreślone.
Na nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu „Zielu” poczuł ból w udzie i nie czuł się na siłach, aby dokończyć pojedynek. W jego miejsce wskoczył Bartosz Kapustka. Czy należy się martwić o zdrowie kapitana wtorkowej rywalizacji?
– Mam nadzieję, że to nie będzie nic groźnego. Poczułem lekkie spięcie. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało – opisał pokrótce 30-latek.Popularne
Po zdaniu raportu medycznego piłkarz od razu przeszedł do podsumowania spotkania.
– Stracone trzy gole w sześć minut? To jest niewytłumaczalne. Nic nie wskazywało na to, że tak się może zadziać. Dobre pierwsze 20 minut, a po strzeleniu gola nie powinniśmy się obniżać, tylko iść dalej, kontynuować chęć zdobycia drugiej bramki. Drużyny przeciwne za łatwo strzelają nam gole i musimy nad tym popracować.
– Musimy nasze najlepsze momenty przełożyć na cały mecz. W drugiej połowie podobało mi się to, że odbieraliśmy piłkę na ich połowie, również kilka fantastycznych podań. Jedno z nich od Sebastiana (Szymańskiego) do „Kamyka” [Jakuba Kamińskiego]. Mamy jakość, potrafimy grać w piłkę i trzeba to przełożyć na zwycięstwo.
– Remis jest pewnym niedosytem. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale szanujemy ten punkt – zakończył.