Piszczek: Król strzelców? Trzymam kciuki za Aubameyanga

„Super Express” opublikował w poniedziałek rozmowę z reprezentantem Polski, która dotyczyła oceny bieżącego sezonu. Prawy obrońca wyjawił w niej, że celem Borussii jest obecnie awans do finału Pucharu Niemiec i wywalczenie w Bundeslidze miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów w następnym sezonie.

31-latek, który w tym sezonie zdobył już pięć bramek w Bundeslidze, najwięcej w swojej karierze, wypowiedział się także na temat nowej roli w zespole. Piszczek przyznał, że gra w trójce środkowych obrońców mu nie przeszkadza, ale daje mniej okazji do udziału w akcjach ofensywnych.

Intrygującej odpowiedzi udzielił natomiast na pytanie o wyścig o tytuł króla strzelców. Polak wyznał, że zamiast wspierania  Roberta Lewandowskiego trzyma kciuki za Pierre-Emericka Aubameyanga, argumentując to troską o dobro zespołu.

- Kibicuję Aubameyangowi, bo wie jego bramki będą pomagały Borussii w osiąganiu naszych celów.

Obecnie Gabończyk ma 22 gole na koncie. O jedno trafienie więcej od wspomnianego Lewandowskiego.