Pjanić jednak zostanie w Juventusie?!

2020-06-12 09:13:13; Aktualizacja: 4 lata temu
Pjanić jednak zostanie w Juventusie?! Fot. Juventus FC
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Sport

Chociaż Miralem Pjanić zdaje się być już myślami w Barcelonie, Maurizio Sarri liczy, że Bośniak ostatecznie zmieni zdanie i nadal będzie bronił barw Juventusu.

Kiedy tylko pojawił się cień szansy na transfer do „Dumy Katalonii”, 30-latek nie zastanawiał się dwa razy i w szybkim tempie osiągnął porozumienie z mistrzem Hiszpanii. Od tego czasu czeka na to, aż tego samego dokonają kluby, lecz na to jak na razie się nie zanosi.

Zważywszy na ten fakt, po środkowego pomocnika zdążyły zgłosić się już Paris Saint-Germain oraz Chelsea, lecz odrzucił on ich zakusy i w dalszym ciągu oczekuje „zielonego światła” na dopełnienie formalności związanych z przyjazdem na Camp Nou. Jak się okazuje, w międzyczasie o jego pozostanie zaczął walczyć… Juventus, a konkretnie Maurizio Sarri.

Przed zawieszeniem rozgrywek relacje obu panów nie były najlepsze, a punktem zapalnym okazał się hitowy mecz z Interem Mediolan. Podczas wygranego 2:0 starcia na Allianz Stadium, pełne 90 minut na boisku spędził Rodrigo Bentancur. Urugwajczyk zagrał na pozycji Miralema Pjanicia i został mocno pochwalony za swój występ. Od tego momentu wydawało się, że dni Bośniaka w Turynie są już policzone.

Teraz, kiedy sport na Półwyspie Apenińskim jest rozmrażany, 61-latek próbuje ocieplić stosunki z graczem znanym z doskonale ułożonej prawej stopy. Pierwszym krokiem w tym kierunku ma być podarowanie mu miejsca w podstawowym składzie na dzisiejszy mecz rewanżowy Pucharu Włoch przeciwko Milanowi. Czas pokaże, czy w ten sposób 30-latek da się odwieść od wymarzonego transferu. Pewne jest jedno: dopóki są na to szanse, Sarri będzie walczył o jego pozostanie.

Bilans Pjanicia z aktualnej kampanii to 32 występy okraszone trzema trafieniami oraz czterema kluczowymi podaniami. Umowa etatowego reprezentanta Bośni i Hercegowiny wygasa w połowie 2023 roku.