Środkowy pomocnik zbiera się do odejścia z Juventusu i przyjazdu na Półwysep Iberyjski. Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami, gracz osiągnął już porozumienie z „Dumą Katalonii” i niewykluczone, że wkrótce dopnie on swego. To może jednak zaskakiwać, zważywszy na jego wypowiedzi sprzed lat.
– Real Madryt jest klubem mojego dzieciństwa. Kto nie chciałby tam grać – zdradził w 2013 roku.
– Zinédine Zidane był najlepszym graczem, jakiegokolwiek widziałem. To dzięki niemu postanowiłem zostać piłkarzem – oświadczył nieco wcześniej.
Jak informuje „AS”, dwa lata temu francuski szkoleniowiec chciał mieć Pjanicia w swoim zespole. W związku z tym do biur „Starej Damy” wpłynęła oferta opiewająca na sumę 60 milionów euro, lecz została odrzucona. Po powrocie „Zizou” madrytczycy ponowili starania o reprezentanta Bośni i Hercegowiny, także bezskutecznie. Teraz wiele wskazuje na to, że 30-latek spotka się ze swoim idolem, lecz już po przeciwnej stronie podczas najbliższego ligowego El Clásico.
Pjanić na szerokie wody wypłynął jako zawodnik Olympique’u Lyon, z którego w 2011 roku trafił do Romy. Pięć lat później środkowy pomocnik wybrał ofertę Juventusu i jak dotąd rozegrał w jego barwach 167 spotkań, notując po drodze 22 trafienia i 36 asyst.