PNA 2010: Autobus Togo ostrzelany, udział zespołu wątpliwy | O angolańskim konflikcie słów kilka

2010-01-08 19:57:34; Aktualizacja: 14 lat temu
PNA 2010: Autobus Togo ostrzelany, udział zespołu wątpliwy | O angolańskim konflikcie słów kilka
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

Uczestnikiem dramatycznych wydarzeń była dzisiaj reprezentacja narodowa Togo. Po przekroczeniu granicy z Angolą jej autobus został ostrzelany przez miejscowe bojówki.

Jest kilku rannych, w tym bramkarz Kodjovi Obilale z francuskiego GSI Pontivy oraz Serge Akakpo z rumuńskiego Vaslui.

Wszystko wskazuje na to, że kadra Togo zrezygnuje z udziału w rozgrywkach, które zainaugurować miała w poniedziałek spotkaniem z Ghaną. "Nie czujemy się na siłach, aby grać w Pucharze Narodów Afryki. Myślami jesteśmy z naszymi rannymi przyjaciółmi" - powiedział napastnik Nantes, Thomas Dossevi, w wywiadzie radiowym.

Piłkarz francuskiego klubu opisał zdarzenie: "Przekroczyliśmy granicę (pomiędzy Kongo i Cabindą, angolańską prowincją, gdzie spotkania rozgrywać będzie grupa B). Załatwiliśmy formalności na granicy, eskortowała nas policja. Wszystko było w porządku. Nagle nastąpił intensywny ostrzał. Każdy schował się pod fotelem. Po chwili policja odpowiedziała ogniem. Czuliśmy się, jak na wojnie. Jesteśmy w szoku".

Bardzo zdecydowanie na temat incydentu wypowiedział się Claude Leroy, francuski trener od lat związany z afrykańskim futbolem: "Musimy sobie zadać pytanie na temat organizacji tego turnieju, bo to jest bardzo poważna sprawa. Afrykańska federacja na pewno spotka się w celu podjęcia decyzji. Oni muszą przyjąć stanowczą postawę, aby przeciwstawić się temu szaleńcze śmiertelnemu biznesowi".



O angolańskim konflikcie słów kilka

Cabinda to jedna z prowincji, wchodzących w skład Angoli. Bogactwo w zasoby naturalne, przede wszystkim ropę naftową, sprawia, że bardzo silny jest w tym regionie ruch niepodległościowy. Reprezentuje go przede wszystkim Front for the Liberation of the Enclave of Cabinda (FLEC). FLEC w ostatnich miesiącach wielokrotnie ostrzegał przed możliwością ataków, zwłaszcza na cele militarne, zagraniczne konstrukcje naftowe i obcokrajowców, pracujących w przemyśle naftowym. FLEC nie przyznał się jeszcze do ataku na autokar z piłkarzami Togo, jednak wiele wskazuje, że może to być próba zwrócenia uwagi świata na niepodległościowe żądania tego ruchu.
W tym roku będzie obchodzona ósma rocznica zakończenia wojny domowej w Angoli, trwającej 27 lat, rozpoczętej niedługo po oddaniu władzy przez rząd portugalski w ręce miejscowych.

Więcej na ten temat: Puchar Narodów Afryki