PNA 2012: Gabon - Niger 2:0

PNA 2012: Gabon - Niger 2:0 fot. Transfery.info
Bartłomiej Rakuzy
Bartłomiej Rakuzy
Źródło: Transfery.info

Ten mecz z loży honorowej oglądała para prezydencka Gabonu. Sylvia Valentin, żona Ali-Bena Bongo, nie ukrywała swojej sympatii do grającego w Saint-Etienne Aubameyanga, zakładając koszulkę z numerem, z jakim gwiazda Gabonu występuje na boisku.

Można powiedzieć, że przynosi to szczęście, bo pierwsze 10 minut to okres miażdżącej przewagi gospodarzy turnieju, reprezentacji Gabonu, w trakcie którego bramkę Nigeru ostrzeliwali Madinda i Aubameyang. Ten drugi stanął przed doskonałą okazją w 18 minucie, jednak w tej sytuacji górą był bramkarz, który dobrą interwencja zapobiegł utracie bramki. Po kilku faulach mecz trochę "siadł" jednak presja cały czas spoczywała na gospodarzach i to oni dominowali na boisku. W 30 minucie nastroje na trybunach wreszcie poprawił Aubameyang, który przytomnie dobiegł do dośrodkowania N'Guemy i z ostrego kąta strzelił z główki tuż przy słupku. Gospodarze prowadzili grę, a reprezentacji Nigeru pozwalali jedynie na kilka niegroźnych strzałów z dystansu i jedną podbramkową sytuację, w której uderzenie zostało ostatecznie przyblokowane. Po raz drugi w pierwszej odsłonie meczu prezydencka para została wprawiona w ekstazę. To za sprawą Aubameyanga, który najpierw uderzył szczupakiem, oraz N'Guemy, który bezlitośnie dobił po interwencji Daoudy. Gabon zasłużenie schodził z boiska z dwubramkową przewagą, a kibice mieli ochotę na więcej.

 

W drugiej połowie widowisko nie było już jednak takie porywające. Dużo ostrej gry i brutalnych fauli, tak jak ten, po którym w 70 minucie boisko musiał opuścić Amadou Kalala. Po tym wejściu drugą żółtą kartkę powinien obejrzeć N'Guema, który, jak było widać na powtórkach, złamał rywalowi nogę. Niger wcześniej wykorzystał już wszystkie zmiany i był zmuszony do gry w dziesiątkę. Tym, w którym upatrywało się jakiegokolwiek zagrożenia ze strony Nigeru był Moussa Maazou, który przed swoją najlepszą szansą stanął w 77 minucie. Groźny strzał z główki obronił jednak kapitan reprezentacji Gabonu, obchodzący dzisiaj swoje 29. urodziny, Didier Ovono. W 84 minucie szansę na podwyższenie prowadzenia miał jeszcze Aubameyang, jednak ku rozpaczy prezydentowej nie udało się mu strzelić drugiego gola. Od tego momentu piłkarze obu drużyn szukali końca meczu i po trzech minutach doliczonego czasu gry sędzia skończył pierwsze spotkanie w grupie C.
 
 
---
 
Gabon - Niger 2:0 (Aubameyang 30' N'Guema 45')
 
Gracz meczu: Pierre-Emerick Aubameyang (Gabon)
Więcej na temat: Puchar Narodów Afryki Gabon Niger

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Marco Verratti z wielkim powrotem do Europy?! Jest opcją dla giganta Marco Verratti z wielkim powrotem do Europy?! Jest opcją dla giganta OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy