PNA 2012: Niger - Tunezja 1:2

2012-01-27 19:34:51; Aktualizacja: 12 lat temu
PNA 2012: Niger - Tunezja 1:2 Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

I znowu błąd obrony zadecydował o wyniku spotkania w tegorocznym Pucharze Narodów Afryki. Tym razem wielkim wygranym okazał się Issam Jemaa z Tunezji, a wielkim przegranym - defensywa Nigru.

Ze strzelcem decydującej bramki wiąże się zresztą piękna historia. Otóż kontuzja miała mu skutecznie uniemożliwić występ na afrykańskim czempionacie. A jednak - z jakąś pomocą "z góry" - napastnikowi udało się zagrać. I od razu dał praktycznie pewny awans do fazy pucharowej dla "Orłów Kartaginy".

Nigru trochę mimo wszystko szkoda. A najbardziej - Moussy Maazou. Starał się ten chłop bez ustanku. Raz po raz ogrywał tunezyjską defensywę. Zaliczył nawet asystę przy jedynym golu swoich rodaków. Z tym, że raczej nie powinien z niej być dumny. Jak pokazały powtórki, zagrał piłkę ręką, przez co uniemożliwił interwencję tunezyjskiemu bramkarzowi. Choć Mathlouthi wcale nie był bez winy, to jego niezdecydowanie wywołało całą sytuację.

Mecze takie jak ten przekonują nas jednak, że w piłce nożnej nie można już mówić o stuprocentowych faworytach. Niger bez nazwisk, które rozpoznałby jeden na dziesięciu kibiców w Europie (no, może poza rzeczonym Maazou) walczył jak równy z równym z silną afrykańską reprezentacją. W tym tkwi bowiem całe piękno tego sportu. W nieprzewidywalności.

---

Niger - Tunezja 1:2 (Ngounou 9' - Msakni 3' Jemaa 89')

Gracz meczu: Issam Jemaa (Tunezja)

Więcej na ten temat: Puchar Narodów Afryki Niger Tunezja