„Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta
2024-05-19 23:22:10; Aktualizacja: 6 miesięcy temuLechia Gdańsk pomimo zapewnienia sobie awansu do Ekstraklasy już wcześniej pokonała Arkę Gdynia 2-1. Spotkanie odbyło się w cieniu ogromnej kontrowersji sędziowskiej. Czy piłkarzom Wojciecha Łobodzińskiego należał się rzut karny?
Lechia Gdańsk jeszcze tydzień temu w Krakowie zapewniła sobie awans do Ekstraklasy, pokonując Wisłę Kraków. Do derbów Trójmiasta mogła zatem podejść ze spokojem.
Tego typu spotkania rządzą się jednak swoimi prawami i z podobnego założenia wyszli piłkarze Szymona Grabowskiego. Od samego początku ruszyli do ataku i pomimo czerwonej kartki i gry w osłabieniu, wywalczyli sobie zwycięstwo w stosunku 2-1.
Arka Gdynia natomiast nadal nie może być pewna awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy w kraju.Popularne
W końcowych fragmentach starcia pojawiła się jednak sposobność ku temu, by wyrównać stan rywalizacji. Wtedy bowiem wydawało się, że jeden z piłkarzy przyjezdnych był faulowany.
Arbiter Tomasz Kwiatkowski skorzystał analizy VAR i ostatecznie nie wskazał na jedenasty metr, co spotkało się z falą krytyki.
Czy w tej sytuacji Arce Gdynia rzeczywiście należał się rzut karny?
Typ po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu. Historyczny wał pic.twitter.com/TtC7pxw8mK
— Michał (@majkeI1999) May 19, 2024
Teraz przed podopiecznymi Wojciecha Łobodzińskiego ostatnie spotkanie w tym sezonie rundy zasadniczej. Jeśli wywalczą co najmniej remis przeciwko GKS-owi Katowice, awansują do Ekstraklasy.