Podsumowanie okienka transferowego: Anglia

2012-02-06 19:01:19; Aktualizacja: 12 lat temu
Podsumowanie okienka transferowego: Anglia Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

W lidze angielskiej okienko nie okazało się tak emocjonujące, jak się spodziewaliśmy. Najbardziej pasjonująca wydawała się walka Chelsea z QPR o to, kto wyda więcej. Wygrali "The Blues".

Andre Villas-Boas dostał po jednym nowym piłkarzu do każdej z formacji. Chelsea wzmocnili więc: obrońca Gary Cahill (Bolton, 8,4 mln €), skrzydłowy Kevin De Bruyne (Genk, 8 mln €), a także napastnik Lucas Piazon (Sao Paulo, 7,5 mln €). Nie sposób się jednak dziwić, po "The Blues" oczekuje się walki o mistrzostwo, a nie tylko o europejskie puchary. A po stronie osłabień? Wspomniany De Bruyne został od razu wypożyczony z powrotem do Genku. Poza tym Londyn opuścili Alex i Anelka, dla których na Stamford Bridge było już za ciasno.

U rywali Chelsea do mistrzowskiego tytułu było nadzwyczaj spokojnie. Pierwsza trójka wydała na wzmocnienia 2,3 miliona euro. A właściwie to wydał je Manchester City. Na Costela Pantilimona, dotąd tylko wypożyczonego z Timisoary. Roberto Mancini uznał jednak, że Rumuna warto mieć na stałe. Wręcz przeciwnie Davida Pizarro. Ten został jedynie wypożyczony na pół roku z Romy. Co dziwi, City w tym okienku więcej zarobiło niż wydało! Ponieważ do Queens Park Rangers za 4,7 miliona euro odszedł młody stoper Nedum Onuoha.

Po drugiej stronie Manchesteru największym wydarzeniem był powrót na boisko Paula Scholesa. Poza tym nie przyszedł nikt, a odeszli czterej piłkarze, za których zapłacono ponad 4 miliony €. To Danny Drinkwater, Ravel Morrison, Darron Gibson i Mame Biram Diouf. W tym sezonie spotkają się najprawdopodobniej jedynie pierwsi dwaj, ponieważ obaj wylądowali w Championship. Gibson przeszedł do Evertonu, Diouf natomiast - do Hannoveru, gdzie będzie rywalizował o miejsce w składzie z Arturem Sobiechem.

Tottenham postawił natomiast na transfery bezgotówkowe. I tak do Londynu trafił Louis Saha niechciany w Evertonie oraz Ryan Nelsen z Blackburn. Dzięki temu odejść mogli: Roman Pavlyuchenko (do Lokomotivu Moskwa za 9 milionów €), a także wypożyczeni: Bassong, Corluka i Pienaar, którzy na regularną grę na White Hart Lane nie mieli raczej szans. Teraz Bassong i Pienaar będą mogli pokazać, że Harry Redknapp się co do nich pomylił.

Arsenal nie kupił nikogo znaczącego, podobnie jak Liverpool, Stoke czy Sunderland. Powrót Henry'ego na zasadzie wypożyczenia, junior z Dortmundu (Arsenal), kupienie za niemal 125 tysięcy € bramkarza z Wrexham (Liverpool), a nawet nie zrobienie absolutnie niczego (Stoke) pozwala stwierdzić, że menedżerowie są zadowoleni z tego, jak wygląda gra ich jedenastek. Sunderland postawił jedynie na dwa bezgotówkowe wypożyczenia. A więc dwóch niechcianych (kolejno w Wolfsburgu i City): Kyrgiakos i Bridge wzmocniło defensywę "Black Cats".

Bohaterem najdroższego transferu do Premier League było zaskakująco... Newcastle. Tak jak postawa "Srok", tak dwunastomilionowy transfer Papissa Demby Cisse zaszokował wszystkich na Wyspach. Senegalczyk już zaczął się spłacać, jego gol dał bowiem ostatnio zwycięstwo nad Aston Villą. Przy braku strat (jedynie bezgotówkowe wypożyczenia) Newcastle powinno dalej z powodzeniem walczyć. Może nawet o Champions League!

O ile w Liverpoolu pokpiono sobie zimowe okienko, o tyle po niebieskiej stronie miasta Beatlesów było bardzo gorąco, szczególnie w ostatnich godzinach okienka. Wtedy to wypożyczono do Evertonu Stevena Pienaara, a także kupiono za całe 6,6 miliona euro Nikicę Jelavicia z Glasgow Rangers. Tym samym spożytkowano całą sumę otrzymaną za Dinyara Bilyaletdinova od Spartaka Moskwa. Południowoafrykańczyk i Chorwat dołączyli do kupionego wcześniej Darrona Gibsona, a także wypożyczonego (z LA Galaxy) Landona Donovana.

Na dole - o czym było już wcześniej - najciekawiej było w zespole Queens Park Rangers. Djibril Cisse i Bobby Zamora powinni stanowić o sile napadu Rangers, Nedum Onuoha ma być zaporą nie do przejścia, a wypożyczeni Macheda, Taiwo i Samba Diakite dobrymi uzupełnieniami beniaminka. Po stronie strat - jedynie Bradley Orr.

W pozostałych klubach wartych wspomnienia jest jedynie kilka nazwisk. Pavel Pogrebnyak za pół miliona euro zamienił Stuttgart na Fulham. Liam Ridgewell to najpoważniejsze ze wzmocnień West Bromwich. Najmniej warta (wg. Transfermarkt.de) drużyna Premier League, Norwich za niemal 5 milionów wzmocniła się Ryanem Bennettem z Peterborough, a także Jonathanem Howsonem z Leeds. Islandzki talent, Gylfi Sigurdsson na pół roku wypożyczony został z Hoffenheim do Swansea (i już strzela!). Wzorem Henry'ego i Donovana, do Aston Villi z MLS trafił Robbie Keane. Jedynym wzmocnieniem walczącego o utrzymanie Wigan jest Juan Beausejour z Birmingham. Bolton pieniądze uzyskane za Gary'ego Cahilla zainwestował w jego następcę (Tima Reama z NY Red Bulls), a także napastnika Marvina Sordella z Watfordu (8 goli i 6 asyst w Championship zrobiło swoje).

Mimo wszystko, mamy prawo czuć się zawiedzeni. Okienko, a szczególnie Deadline Day okazały się bardzo jałowe. Można więc z pewnym przekonaniem powiedzieć, że latem musi być lepiej. Za sprawą wszystkich Tevezów, Modriciów, Adebayorów, Berbatovów, Drogb i innych, których transfery są tylko i wyłącznie kwestią czasu.


Pieniądze wydane przez kluby Premier League na nowych zawodników zimą. W kolejnych rubrykach: Miejsce w rankingu i nazwa drużyny, miejsce w tabeli na 1.01.2012 r., kwota wydana na transfery. Na zielono kluby znajdujące się na pozycjach uprawniających do gry w Champions League, na niebiesko - w Lidze Europejskiej. Na czerwono pozycje spadkowe.
Więcej na ten temat: Anglia Premier League Zimowe Okienko