Podwójne pudło Piotra Parzyszka. Jak on tego nie strzelił?! [WIDEO]

Piotr Parzyszek nie będzie rozpamiętywał przez długi czas swojego występu w ligowym starciu przeciwko Lommel SK. Polak nie wykorzystał rzutu karnego, po czym zmarnował doskonałą okazję na szybką rehabilitację, pudłując z dobitki.

Piotr Parzyszek zasilił tego lata szeregi RWD Molenbeek. W klubie z drugiego szczebla belgijskich rozgrywek piłkarskich szybko powierzono mu ważną rolę. Pod nieobecność Alexisa De Sarta 30-latek przywdziewa bowiem opaskę kapitańską

Choć w meczach towarzyskich przed startem bieżącego sezonu Polak regularnie notował trafienia do siatki, to w dwóch spotkaniach trwającej kampanii nie zdołał wpisać się jeszcze na listę strzelców.

Kapitalną okazję do zdobycia premierowej bramki na zapleczu Jupiler Pro League napastnik miał przy okazji wyjazdowej konfrontacji z Lommel SK.

Popularne

Previous

A jednak głośne rozstanie w Lechu Poznań?! Niels Frederiksen stracił cierpliwość

Michael Ameyaw dopina zaskakujący transfer w Ekstraklasie

Janusz Niedźwiedź wraca do Ekstraklasy

Legia Warszawa z ciekawym transferem w ramach Ekstraklasy?!

1,28 miliona euro?! Raków Częstochowa z ofertą za napastnika, który strzelił 11 goli

Nowy zawodnik Rakowa Częstochowa z pretensjami do Marka Papszuna. „Nie podoba mu się jego styl. Przegrywa rywalizację”

Dwa mecze i koniec! Zlatan Alomerović na wylocie z klubu

Legia Warszawa zaoferowała 700 tysięcy euro za napastnika

Next

W 34. minucie zawodów przy stanie 0:0 arbiter główny wskazał na jedenasty metr, a za wykonywanie rzutu karnego zabrał się Piotr Parzyszek. Snajper pewnym krokiem ruszył w kierunku piłki, uderzył, jednak jego strzał obronił 17-letni Matthias Pieklak.

Polak mógł jednak błyskawicznie się zrehabilitować, lecz przy próbie dobitki posłał futbolówkę z odległości z pięciu metrów nad poprzeczkę.

✨ | Matthias Pieklak (17) is de redder van Lommel SK! 🧱❌ #LOMRWD pic.twitter.com/hjwS97vg2Z

— DAZN België (@DAZN_BENL) August 25, 2024

RWD Molenbeek zdołało jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w drugiej odsłonie rywalizacji za sprawą goli Ilyesa Zianiego oraz Gaëtana Robailego. Tym samym Piotr Parzyszek i spółka wywieźli z terenu rywala cenne trzy punkty, dzięki czemu plasują się obecnie na siódmej pozycji w tabeli Challenger Pro League.