Pogoń Szczecin: Kosta Runjaić przed meczem z Rakowem Częstochowa. „Musimy zagrać energetycznie”

2022-04-20 11:35:35; Aktualizacja: 2 lata temu
Pogoń Szczecin: Kosta Runjaić przed meczem z Rakowem Częstochowa. „Musimy zagrać energetycznie” Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Pogoń Szczecin

Trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Rakowem Częstochowa.

Już w środowy wieczór czeka nas hitowe starcie w ramach Ekstraklasy. To właśnie dziś zmierzą się ze sobą odpowiednio druga i trzecia ekipa ligi, czyli Pogoń Szczecin oraz Raków Częstochowa.

Te zespoły grały ostatnio ze sobą w listopadzie 2021 roku i wtedy padł bezbramkowy remis. Jak będzie dziś?

Zanim rozpocznie się sam mecz, odbyła się konferencja prasowa, a udział wziął w niej trener gospodarzy Kosta Runjaić.

- Myślę, że obie drużyny znają się bardzo dobrze. Dość często graliśmy przeciwko sobie. Wiemy, że Raków stosuje bardzo wysoki pressing, bardzo energetycznie pracują na boisku. Do tego świetnie operują piłką, grają długie piłki, są niebezpieczni przy dośrodkowaniach i stałych fragmentach gry. Wiemy, że w tym roku my ugraliśmy 22 punkty, Raków zdobył 24 punkty, więc są trochę lepsi od nas. Ogólnie myślę, że drużyny są dość podobne do siebie, dotyczy to też bilansu bramkowego. My gramy o tyle inaczej, że mamy nieco inny styl, ale jeśli chodzi o energetykę i jakość piłkarską, widzę podobieństwa - stwierdził.

- Na pewno zagramy jutro o zwycięstwo. Niekoniecznie mam tutaj na myśli to, że od pierwszej minuty będziemy chcieli przebijać głową mur. Musimy zagrać energetycznie, lepiej niż z Wisłą Płock czy Lechem Poznań - dodał.

Jak na ewentualny remis zapatruje się niemiecki szkoleniowiec?

- Na pewno remis będzie pewnym plusem dla tej trzeciej drużyny, która walczy o tytuł, a w tym meczu nie będzie grała. Ale jak już mówiłem, nie powinniśmy za dużo myśleć o przyszłości, bo najważniejszy jest jutrzejszy mecz. Po tym meczu przed nami jeszcze 4 kolejki. Oczywiście wiemy, że mamy trudny terminarz, ale Raków też nie ma łatwego, a do tego czeka ich jeszcze finał Pucharu Polski. Teoretycznie to Lech ma być może najłatwiejszy terminarz, ale tylko na papierze. Mecze muszą się jeszcze odbyć na boisku. My czekamy na jutrzejsze spotkanie i musimy zrobić wszystko, aby je wygrać - zakończył.

Początek środowego hitu Ekstraklasy o 20:00.