Pogoń Szczecin oddaliła się od europejskich pucharów. Hit dla Rakowa Częstochowa [WIDEO]
2024-05-11 22:01:34; Aktualizacja: 6 miesięcy temuW jednym z hitów 32. kolejki Ekstraklasy Raków Częstochowa pokonał Pogoń Szczecin 2:1. Dzięki zwycięstwu gospodarze przeskoczyli rywala w tabeli i zwiększyła nadzieje na udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów.
Podopieczni Dawida Szwargi, który po sezonie opuści klub, zdołali podnieść się po porażce z Zagłębiem Lubin w miniony weekend. Tym razem zapracowali na zwycięstwo nad Pogonią Szczecin, której dopiero co przestało krwawić serce z bólu po przegranym finale Pucharu Polski.
„Medaliki” błyskawicznie zbudowały dwubramkową przewagę. Wynik otworzył Giannis Papanikolaou, którego rzut karny obronił Valentina Cojocaru, ale przy dobitce golkiper nie miał już żadnych szans.
Szybkie otwarcie wyniku w Częstochowie! Papanikolaou potrzebował dobitki rzutu karnego, ale ostatecznie trafił do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 11, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/Z5mZ9AcTGSPopularne
W 20. minucie trafienie dorzucił Ante Crnac po wstrzeleniu futbolówki od Johna Yeboaha.
DRUGI GOL DLA RAKOWA! Ante Crnac trafił z najbliższej odległości po dograniu Yeboaha ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 11, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/zVcsdalVEv
Kontaktowego gola przed rozpoczęciem ostatniego kwadransa regulaminowego czasu pięknym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy strzelił Kamil Grosicki. Dla 35-latka to 13. bramka w tej kampanii.
Jest kontakt w Częstochowie! Kamil Grosicki efektownym strzałem kieruje piłkę do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 11, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/w8z3l3WMrs
Armia Jensa Gustafssona próbowała wskórać coś więcej, aby przynajmniej wywieźć remis, lecz z kilku stworzonych sytuacji pod polem karnym Rakowa nie udało się już pokonać Vladana Kovacevicia.
Pogoń traci na ten moment tylko punkt do podium, gwarantującego europejskie puchary, lecz różnica może się zwiększyć nawet do czterech „oczek”.
Za dwa tygodnie może się okazać, że brak historycznego trofeum w gablocie ekipy z województwa zachodniopomorskiego będzie opłakany w skutkach. Porażka oddaliła drużynę od europejskich pucharów. Teraz musi ona liczyć najlepiej na podział punktów w niedzielnym drugim hicie kolejki Lech Poznań – Legia Warszawa.
Nie najgorszym scenariuszem byłoby również zwycięstwo „Wojskowych”.