Pogoń Szczecin oddaliła się od tytułu mistrzowskiego. Niespodziewana porażka na własnym stadionie [WIDEO]

2024-04-20 16:58:15; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Pogoń Szczecin oddaliła się od tytułu mistrzowskiego. Niespodziewana porażka na własnym stadionie [WIDEO] Fot. Szymon Gorski / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Pogoń Szczecin uległa Piastowi Gliwice (0:2) w meczu 29. kolejki Ekstraklasy. Finalista tegorocznej edycji Pucharu Polski zminimalizował swoje szanse na zdobycie tytułu mistrza Polski.

Przed pierwszym gwizdkiem arbitra nieznacznym faworytem w oczach bukmacherów był zespół gospodarzy. Pogoń przystępowała do sobotniej rywalizacji po wysokim zwycięstwie nad Ruchem Chorzów (5:0).

Z kolei Piast Gliwice w ubiegłym tygodniu dopiero po raz drugi na wiosnę sięgnął po trzy punkty, wygrywając na własnym obiekcie z ekipą Zagłębia Lubin (2:0).

Różnice punktowe w tabeli były jednak zauważalne. „Portowcy” z 47 „oczkami” po 28 meczach wciąż utrzymywali spore szanse na zdobycie mistrzostwa kraju, licząc się w dodatku w grze o europejskie puchary.

Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja Piasta Gliwice. Podopieczni Aleksandra Vukovicia mieli na swoim koncie tylko 32 punkty i wciąż nie mogli być pewni utrzymania w lidze.

Świadomi kiepskiej pozycji w stawce krajowych rozgrywek, lecz nakręceni zwycięstwem z Zagłębiem Lubin, przyjezdni nie marnowali czasu. Szybko wzięli się do roboty, obejmując prowadzenie już w 11. minucie. Po długim wrzucie piłki z autu, a następnie przebiciu futbolówki na dalszy słupek, przytomnie zachował się Tomáš Huk, który otworzył wynik rywalizacji.

Dziesięć minut później goście trafili do siatki po raz drugi. Konkretnie uczynił to Jorge Félix. Hiszpan otrzymał podanie od Arkadiusza Pyrki i posłał precyzyjne uderzenie zza pola karnego, nie dając żadnych szans na interwencję Valentinowi Cojocaru.

Pogoń przyjęła dwa ciosy, po których nie była w stanie się podnieść. Mimo optycznej przewagi w drugiej części spotkania, zawodnicy dowodzeni przez Jensa Gustafssona nie odpowiedzieli nawet bramką kontaktową. Najlepszą okazję miał Kamil Grosicki. 35-letni reprezentant Polski pomylił się przy strzale z jedenastu metrów w 90. minucie.

Ostatecznie „Portowcy” przegrali 0:2, a ich procentowe szanse na sięgnięcie po trofeum mistrza Polski drastycznie zmalały. Na chwilę obecną szczecinianie mają pięć punktów straty do liderującej Jagiellonii Białystok, która na dodatek rozegrała mecz mniej.

Natomiast Piast Gliwice oddalił się od strefy spadkowej na pięć „oczek”, jednak również musi mieć na uwadze niedzielne starcie znajdującej się na pierwszym miejscu pod kreską Puszczy Niepołomice z Cracovią.