Pogoń Szczecin trzyma asa w rękawie. To prawdziwy „dżoker”
2024-10-06 11:49:18; Aktualizacja: 2 miesiące temuW połowie sierpnia tego roku Jens Gustafsson opuścił stanowisko szkoleniowca Pogoni Szczecin na rzecz podjęcia pracy w Arabii Saudyjskiej. Jego następcą został Robert Kolendowicz. Wkrótce po przejęciu obowiązków pierwszego trenera zespołu na ławce rezerwowych zasiadł występujący dotychczas w wyjściowej jedenastce Alexander Gorgon. Choć zawodnik nie kryje ambicji do gry w podstawowym składzie, to posadzenie go na ławce okazało się niezwykle trafnym wyborem. 35-latek znakomicie spisuje się bowiem w roli zmiennika.
Biorąc pod uwagę wyłącznie ligowe starcia, Alexander Gorgon po raz ostatni zagrał od pierwszej minuty przy okazji wyjazdowej potyczki z Lechem Poznań. Dla Roberta Kolendowicza było to dopiero drugie spotkanie po objęciu posady samodzielnego opiekuna Pogoni.
Od tamtej pory Austriak musi pogodzić się z rolą zmiennika, co jednak w ogólnym rozrachunku przynosi „Portowcom” ogromne korzyści. Analizując poprzednie mecze szczecinian, możemy bowiem wysnuć wniosek, że 35-letni pomocnik doskonale odnajduje się w roli „dżokera”.
W czterech minionych występach Gorgon aż trzykrotnie pakował futbolówkę do siatki. W dodatku za każdym razem czynił to w konfrontacji z innym rywalem. Popularne
Jego gole zawsze miały również istotne znaczenie. W domowym meczu przeciwko Śląskowi Wrocław zdobył bramkę na 4:2, która dała gospodarzom względny spokój do momentu następnego trafienia przyjezdnych.
W hitowym pojedynku z Legią Warszawa wszedł natomiast na boisko po godzinie gry i potrzebował zaledwie kilku minut, aby przesądzić o losach rzeczonej rywalizacji, pokonując strzałem z dystansu Kacpra Tobiasza.
Z kolei przy okazji niedawnego spotkania z GKS-em Katowice strzelił gola kontaktowego, który dał Pogoni złudną nadzieję na wywiezienie z Bukowej choćby punktu.
Czy można zatem stwierdzić, że Gorgon spisuje się lepiej, pełniąc rolę zmiennika?
- Myślę, że Alex nie byłby z tego stwierdzenia zadowolony. On jest bardzo ambitny, ale ma też przy tym dużą wolę pomagania zespołowi. W każdym momencie chce jakość przynosić. Niezależnie z ławki czy w pierwszym składzie. Bez względu na to, jaką rolę mu powierzę, on ją wykona na sto procent i zrobi wszystko dla zespołu - powiedział trener Robert Kolendowicz na konferencji prasowej przed niedzielnym starciem z Piastem Gliwice, które rozpocznie się punktualnie o godzinie 17:30.