Pogoni Szczecin zależy na nim, spróbują go zatrzymać. „Może będzie kolejnym, dużym transferem”

2025-03-24 17:48:15; Aktualizacja: 15 godzin temu
Pogoni Szczecin zależy na nim, spróbują go zatrzymać. „Może będzie kolejnym, dużym transferem” Fot. Szymon Gorski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Głos Szczeciński

Jakiś czas temu trener Robert Kolendowicz odsunął Antoniego Klukowskiego od pierwszego zespołu Pogoni Szczecin. Nie skreślono go jednak całkowicie. Nowy wiceprezes klubu Tan Kesler w rozmowie z „Głosem Szczecińskim” przyznał, że chciałby, aby 17-latek został częścią większego projektu. Działacz widzi w nim bardzo duży potencjał.

Antoni Klukowski dołączył do Pogoni Szczecin w połowie 2023 roku z Legii Warszawa. Dysponuje on bardzo dużym potencjałem, którego obecnie nie może prezentować w pierwszym zespole, ponieważ został od niego odsunięty.

Pełniący funkcję trenera Robert Kolendowicz na początku marca zdradził, że podjęta przez niego decyzja była spowodowana brakiem deklaracji 17-latka w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu. Ponadto chciał on odejść z klubu w ostatnim dniu okienka transferowego.

W kuluarach pojawiały się również inne powody, ale jednocześnie nikt Klukowskiego w klubie jeszcze definitywnie nie skreślił. Odsunięcie od pierwszego zespołu miało sprawić, by ten w końcu podjął decyzję związaną ze swoją umową, która łączy go z Pogonią tylko do 30 czerwca bieżącego roku. Co prawda mogłaby ona zostać automatycznie przedłużona, gdyby piłkarz rozegrał minimum 500 minut w Ekstraklasie, ale jest to nie do zrobienia.

Teraz do sytuacji Klukowskiego w rozmowie z „Głosem Szczecińskim” odniósł się nowy wiceprezes klubu Tan Kesler. Turecki działacz przyznał, że nowe władze Pogoni będą chciały zatrzymać urodzonego w 2007 roku piłkarza i sprawić, by ten został częścią większego projektu, ponieważ widzą w nim bardzo duży potencjał.

Zdaniem Keslera może on w przyszłości odejść za konkretne pieniądze, tak jak zrobił to Kacper Kozłowski, którego Brighton & Hove Albion sprowadziło niegdyś za 11 milionów euro.

- Znam sprawę i znam ojca Antka. Spróbujemy odbudować wzajemne relacje, poznać przyczyny, dla których chciał odejść. Muszę być tu zarówno dyplomatą, jak i mediatorem. Nie mam zamiaru krytykować decyzji trenera, nie będę teraz krytykować Klukowskiego. Będę rozmawiał. Chciałbym, by Klukowski stał się częścią większego projektu. Zawodnik też musi tego chcieć, bo jego zaangażowanie w funkcjonowanie drużyny i klubu musi być maksymalne. Jak będzie chciał tu zostać, to może wkrótce powtórzy ścieżkę Kacpra Kozłowskiego i będzie kolejnym, dużym transferem Pogoni. Jak będzie chciał odejść, postaramy się to zrozumieć. Wolą właściciela klubu jest to, by został, ale nic wbrew jego woli - powiedział.

Klukowski dla pierwszej drużyny Pogoni rozegrał pięć spotkań. Wciąż czeka na swojego premierowego gola oraz premierową asystę.

Cała rozmowa z Tanem Keslerem jest dostępna tutaj.