Polski napastnik z pierwszym występem od 462 dni
2025-08-17 14:00:18; Aktualizacja: 2 godziny temu
Mecz pierwszej rundy Pucharu Niemiec pomiędzy VfB Lübeck a SV Darmstadt 98 odbił się w Polsce szerokim echem ze względu na występ Bartosza Białka - napastnik pojawił się na boisku po raz pierwszy od 462 dni.
Bartosz Białek niegdyś wydawał się bardzo utalentowanym napastnikiem - dziewięć bramek i cztery asysty w 20 występach dla Zagłębia Lubin przyciągnęły uwagę wielu zespołów. Latem 2020 roku walkę o jego względy wygrał VfL Wolfsburg, który wówczas wyłożył na niego pięć milionów euro.
Jego przygoda w niemieckim klubie nie należała jednak do udanych, ponieważ prześladowały go urazy. Przez pięć lat ze względu na kontuzje stracił ponad 780 dni. Wraz z końcem czerwca wygasł kontrakt Białka z „Wilkami” i sporo mówiło się o tym, że może zdecydować się on na powrót do Ekstraklasy (zainteresowanie nim przejawiało Zagłębie Lubin, GKS Katowice czy Arka Gdynia). Ostatecznie 23-latek postanowił kontynuować swoją przygodę w Niemczech - związał się umową z SV Darmstadt 98.
Białek nie znalazł się w kadrze meczowej na żadną z dwóch pierwszych kolejek 2. Bundesligi, ale w sobotę Polak w końcu zaliczył swój debiutancki występ w nowych barwach - w 84. minucie pojawił się na boisku w starciu pierwszej rundy Pucharu Niemiec z VfB Lübeck. Drużyna Białka wygrała z niżej notowanym rywalem 2:1.Popularne
Dla Polaka jest to pierwszy występ od 462 dni - po raz ostatni na boisku Białek zameldował się 11 maja 2024, kiedy na wypożyczeniu w KAS Eupen zagrał w meczu z RWD Molenbeek.
Okazję do kolejnego występu Polak będzie miał za tydzień - Darmstadt podejmie wtedy u siebie Herthę.