Pomocnik Realu Madryt zamierzał odejść. Teraz chce być kluczowym piłkarzem

Real Madryt w sezonie 2024/2025 będzie kontynuował współpracę z Danim Ceballosem. Hiszpan zdecydował o pozostaniu i ma ambitny plan - donosi „Marca”.

Środkowy pomocnik po udanych rozgrywkach dał się namówić na przedłużenie wygasającej umowy. Carlo Ancelotti kusił go regularnymi występami, ale w rzeczywistości Włoch nie miał do zaoferowania piłkarzowi tak wiele minut, jakby oczekiwał tego Hiszpan. To prowadziło do spekulacji.

Pierwotny plan zakładał opuszczenie Realu Madryt i poszukanie szczęście gdzie indziej. Mówiło się o Realu Betis, Atlético Madryt czy Gironie.

„Los Blancos” od razu zakomunikowali zawodnikowi, że nie będą stawać na przeszkodzie, ale wymagają ofert, które spełnią ich oczekiwania.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Jak podaje „Marca”, 27-latek odrzucił wiele propozycji, a plany uległy zmianie.

Po zakończeniu kariery przez Toniego Kroosa Dani Ceballos wierzy, że będzie mu dane zastąpić Niemca w sezonie 2024/2025.

Triumfator LaLigi nie zamierza protestować i akceptuje decyzję prawonożnego gracza.

Wydaje się, że mimo odejścia Kroosa Ceballosowi będzie tak samo trudno znaleźć się w składzie, jak przedtem.

Do drużyny dołączył Kylian Mbappé, przez co uszczupli się liczba pomocników w jedenastce. Jego rywalami będą teraz nie tylko Fede Valverde i Eduardo Camavinga, ale również Jude Bellingham.

Pierwsze wieści są optymistyczne. Trzynastokrotny reprezentant „La Furia Roja” wrócił z wakacji w perfekcyjnej formie fizycznej. Pozostaje zawalczyć o minuty.

Minione zmagania skończył on dorobkiem 27 meczów, gola oraz dwóch asyst.