Ponad dwa miliony euro dla Stali Mielec?! Letni transfer gwiazdy na „95 procent”

2024-05-16 18:23:44; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Ponad dwa miliony euro dla Stali Mielec?! Letni transfer gwiazdy na „95 procent” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Weszlo.com

Iłla Szkuryn ma za sobą udane miesiące w Stali Mielec. Dobra forma prawdopodobnie zaowocuje transferem, na co klub jest całkowicie przygotowany. „Nie będziemy robić przeszkód” - zdradził prezes Jacek Klimek w rozmowie z Weszlo.com.

Iłla Szkuryn odbił się raz od polskiej piłki, notując rozczarowujący okres w Rakowie Częstochowa. Wówczas zaufaniem nie obdarzył go Marek Papszun, dając mu zaledwie dwukrotnie wystąpić w Ekstraklasie.

Rok później Białorusin wrócił, ale tym razem dołączył do Stali Mielec.

Na Podkarpaciu poradził sobie świetnie. Na przestrzeni 33 spotkań udało mu się trafić 17-krotnie do siatki. Dorobek strzelecki wzbogacił pięcioma asystami.

Szkuryn wzbudza zainteresowanie na rynku transferowym, co absolutnie nie dziwi. Dobra postawa i tylko 24 lata na karku powodują, że Stal liczy na pokaźny, nawet rekordowy, zarobek. Wycena gracza opiewa na 2,5 miliona euro, o czym informował prezes klubu Jacek Klimek.

Jeszcze nie tak dawno pojawiły się spekulacje o rzekomym zainteresowaniu Bologny i ofertach z klubów z Ekstraklasy.

***

Klub z Ekstraklasy złożył „konkretną” ofertę za gwiazdę Stali Mielec. „Przyjdzie jeszcze lepsza...”

***

Klimek w rozmowie z Weszlo.com został zapytany o sytuację Szkuryna.

- Myślę, że tak na 95 procent latem odejdzie – zapowiada Skorupa. – Zawodnik chce iść do lepszego klubu i chce więcej zarabiać, co jest absolutnie normalne, a my w momencie jego pozyskiwania i podania sobie rąk obiecaliśmy, że nie będziemy robić przeszkód. Jesteśmy zainteresowani transferem, Szkurin również, ale do całej układanki potrzeba jeszcze klubu chętnego wyłożyć pieniądze - stwierdził prezes jedenastego zespołu w ligowej tabeli.

Dotychczas Stal zarobiła najwięcej na sprzedaży Saïda Hamulicia - około 2,5 miliona euro. Co istotne, 30 procent z tej kwoty należało się jego byłemu klubowi, DFK Dainava. Istnieje zatem szansa na pobicie tego wyczynu latem.