Potwierdzona oferta za Costę

Kontrowersyjny właściciel Tianjin Quanjian, Shu Yuhui, potwierdził zainteresowanie pięcioma napastnikami z europejskiego topu, w tym Diego Costą.

- Nasz klub miał ogromny plan inwestycyjny na nowy sezon, ale zaostrzono przepisy. Potrzebujemy napastnika, więc złożyliśmy ofertę za Benzemę. Próbowaliśmy także z Falcao.

- Szczerze mówiąc, klub przygotował umowy dla Falcao i Raula Jimeneza. Osiągnęliśmy porozumienie co do zarobków i bonusów. Kontrakty były gotowe, ale nowe zasady sprawiły, że musimy odpuścić.

- Spotkałem się z Mendesem, który przyleciał do mojego miasta i odwiedził mnie. W tym czasie interesowaliśmy się pozyskaniem Costy.

- PSG powiedziało nam, że Cavani może odejść dopiero w czerwcu, nawet jeśli zawodnik chciał się do nas przenieść. Taka sama sytuacja była z Chelsea i Costą. Ale w czerwcu nowy sezon CSL będzie już w środku, więc nie możemy czekać.

Yuhui jest jednak bardzo niekonsekwentny w swojej wypowiedzi, bowiem jednocześnie potwierdził, że trwają ostatnie rozmowy w sprawie Nikoli Kalinicia (trzeba będzie za niego zapłacić Fiorentinie 45-50 milionów euro). - Rozmawiamy czy inwestować w Luisa Fabiano. Ale Cannavaro powiedział nam, że preferuje Kalinicia, który idealnie pasuje do stylu gry zespołu.

Tianjin Quanjian z Fabio Cannavaro na ławce trenerskiej awansował do Chinese Super League. Jako beniaminek chce pokazać swoją siłę także na rynku transferowym – na to dowodem było już sprowadzenie Axela Witsela z Zenitu Sankt Petersburg.

Gdyby wcześniej wprowadzono nowe zasady (brak dodatkowego miejsca na boisku dla Azjaty; łącznie trzech obcokrajowców na boisku), Tianjin nie zdecydowałby się na drogi transfer Kyunga-Won Kwona z Al Ahli (Zjednoczone Emiraty Arabskie) za ponad 10 milionów euro, gdyż po zmianach tracą sens transfery zawodników azjatyckich (kierunek ten był szczególnie popularny dla Japończyków, Koreańczyków i Australijczyków).

W tej chwili z zawodników spoza Chin w kadrze znajdują się Kwon, Axel Witsel, Geuvânio, Jádson i Jean-Jacques Kilama. Dwaj pierwsi są świeżymi nabytkami, trzeci ma mocną pozycję po bardzo dobrym sezonie na zapleczu, ale jego pozycję w drużynie trudno uznać za pewną. Na pewno odejdą za to Brazylijczyk Jádson (wraca do ojczyzny) oraz grający dla Hongkongu Kameruńczyk. W związku z tym zostanie jedno miejsce w kadrze, które najprawdopodobniej zajmie wspomniany Kalinić. W dalszym ciągu spośród czterech gwiazd na boisku jednocześnie będą mogły pojawić się tylko trzy z nich.