POTWIERDZONE: Neymar bezpardonowo skreślony przez klub, o transferze nie ma mowy. „To nie jest szpital!”

2024-11-17 10:11:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
POTWIERDZONE: Neymar bezpardonowo skreślony przez klub, o transferze nie ma mowy. „To nie jest szpital!” Fot. Jay Hirano Photography / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fabrizio Romano [X]

Na przestrzeni ostatnich tygodni Neymar jest łączony z opuszczeniem Al-Hilal. Szczególnie sporo mówiło się o możliwym powrocie do Santosu. W pewnym momencie w brazylijskich mediach pojawił się temat dołączenia do Palmeiras. Prezydent klubu z São Paulo, Leila Mejdalani Pereira, stanowczo zaprzeczyła tym plotkom. „Tego nie zaakceptuję” - powiedziała na konferencji prasowej.

Kariera Neymara zboczyła na złe tory. Za czasów gry w Barcelonie wydawało się, że w przyszłości zgarnie on kilka Złotych Piłek, lądując na absolutnym szczycie. Złe wybory spowodowały, że dzisiaj jego nazwisko pojawia się na czołowych miejscach w rankingach dotyczących zmarnowanych potencjałów. 

32-latek chciał stać się czołową postacią projektu, czego przez obecność Lionela Messiego nie mógł doświadczyć w barwach „Dumy Katalonii”. Z tego powodu za porażające 222 miliony euro dołączył w 2017 roku do Paris Saint-Germain. 

W Paryżu Neymar przeżył kilka bardzo udanych chwil. Po przygodzie tej zostanie mu jednak więcej złych wspomnień związanych z kontuzjami i zmasowaną krytyką ze strony kibiców i francuskich mediów.

Obecnie najlepszy strzelec w historii „Canarinhos” jest związany z Al-Hilal. Przez ponad rok rozegrał dla saudyjskiego klubu zaledwie siedem spotkań. Po uporaniu się z zerwanym więzadłem doznał urazu uda, przez który będzie pauzował jeszcze przez kilka tygodni. 

Brazylijskie media żyły ostatnio możliwym powrotem Neymara do Santosu. Niespodziewanie pojawił się także temat dołączenia do Palmeiras. Nie trzeba było długo czekać, by spekulacje te zostały ucięte przez klub z São Paulo.

- Neymar nie dołączy do Palmeiras, ten klub to nie szpital. Chcę kogoś, kto dołączy natychmiast, kto będzie mógł grać jutro, jeśli menedżer sobie tego życzy. Nie zaakceptuję zakontraktowania zawodnika, który nie nadaje się do gry - powiedziała stanowczo prezydent dwunastokrotnego mistrza kraju Leila Mejdalani Pereira, cytowana przez Fabrizio Romano.