„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Legia Warszawa w rozczarowującym stylu przegrała z Piastem Gliwice. Gonçalo Feio starał się ratować wynik, wpuszczając w drugiej połowie Tomáša Pekharta. Po czeskim napastniku widać wyraźnie, że rywalizacja na tym poziomie już go przerasta. Łukasz Olkowicz zasugerował, że znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby włączenie 35-latka do rezerw.

Legia nie zdołała sprowadzić napastnika w styczniu i nie wiadomo, czy dokona tego w lutym. Nawet jeśli jej się to uda, to nowy zawodnik nie będzie mógł zostać uprawniony do występów w Lidze Konferencji. Termin zgłoszenia kadry już minął. 

Sobotnia rywalizacja z Piastem Gliwice pokazała ponownie, że jakościowa „dziewiątka” przydałaby się stołecznemu zespołowi mocno. W drugiej połowie Gonçalo Feio, nie mając innych opcji, postawił na Tomáša Pekharta.

Z Czechem na murawie nie udało się odrobić straty. Na jego koncie znalazł się kolejny bezbarwny występ. Widać po nim wyraźnie, że został nadgryziony przez ząb czasu. 

Popularne

Previous

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Górnik Zabrze szaleje. Transfer prosto z mistrza Niemiec [OFICJALNIE]

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Legia Warszawa chce się z nim rozstać. To jest rozczarowanie

Next

35-latek w 22 meczach trwającej kampanii trafił trzykrotnie do siatki. Wszystkie gole padły w eliminacjach do Ligi Konferencji. Trudno zatem uznać go za jakościową alternatywę.

Łukasz Olkowicz na kanale Meczyki.pl zasugerował, że znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby włączenie Pekharta do trzecioligowych rezerw, gdzie mógłby wspomóc swoim doświadczeniem młodych adeptów.

- Uważam, że to Tomas Pekhart powinien kończyć ten sezon w rezerwach, ma fajny mental i powinien tych chłopaków uczyć, bo myślę, że miałby dobry wpływ na nich, ale to nie jest zawodnik do pierwszej drużyny - powiedział dziennikarz „Przeglądu Sportowego Onet”.

Problem polega na tym, że Pekhart musi pełnić funkcję drugiego napastnika Legii. Innych opcji po prostu nie ma.

35-latek zaliczył w barwach „Wojskowych” 166 spotkań, 61 bramek i osiem asyst.